Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śledczy pomylili syna oficera łódzkiego CBŚ z przestępcą

Karolina Wojna
Do prokuratorsko-policyjnej pomyłki doszło rok temu
Do prokuratorsko-policyjnej pomyłki doszło rok temu PRZEMYSLAW WRONECKI / POLSKAPRESSE
Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie umorzyła postępowanie w sprawie wydania pomyłkowego nakazu zatrzymania syna oficera Centralnego Biura Śledczego, byłego już szefa katowickiego biura tej służby. Policjanci - z prokuratorskim nakazem przeszukania i zatrzymania - weszli do łódzkiego mieszkania oficera CBŚ, które zajmował jego nieletni syn. Po chwili okazało się, że chodzi nie o tę osobę...

Doszło do tego w kwietniu 2012 roku. Śledztwo - prowadzone od lipca w Piotrkowie - zostało prawomocnie zamknięte na początku tego roku. Teraz sprawę bada rzecznik praw obywatelskich.

Witold Błaszczyk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie, tłumaczy, że piotrkowscy śledczy nie dopatrzyli się znamion przestępstwa w działaniach Prokuratury Rejonowej Łódź-Bałuty i policjantów z KMP w Łodzi, którzy odpowiadają za wydanie i realizowanie pomyłkowego nakazu zatrzymania.

- Śledztwo było prowadzone w kierunku ewentualnego niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy publicznych, którzy wydali decyzje procesowe i je realizowali, nie dokonując należytej weryfikacji danych osoby, objętej tymi czynnościami procesowymi - mówi Witold Błaszczyk.

Jak wynika z ustaleń prokuratury, nakaz został wydany na podstawie informacji od podejrzanego w sprawie związanej z narkotykami. Handlarz podał śledczym pseudonim swojego klienta, przybliżony wiek i prawdopodobne imię i nazwisko. Policja wytypowała czworo łodzian o wskazanym nazwisku i pierwszym lub drugim imieniu Piotr.

Nakaz zatrzymania i przeszukania mieszkania Prokuratura Łódź-Bałuty wydała wobec osoby, której wiek był najbardziej zbliżony do opisu podanego przez dilera narkotyków. Pod wytypowanym adresem mieszkał się nieletni syn oficera CBŚ. Policja weszła do tego mieszkania, ale jak się szybko okazało, syn oficera nie był poszukiwaną osobą. Przeszukano mieszkanie, ale odstąpiono od zatrzymania chłopaka.

Na początku lutego Biuro Terenowe Rzecznika Praw Obywatelskich w Katowicach zwróciło się do piotrkowskiej prokuratury o przekazanie akt umorzonej już sprawy. Akta trafiły do RPO w marcu. Są analizowane.

Postępowanie służbowe wobec prokuratora, który wydał nakaz, prowadziła też Prokuratura Okręgowa w Łodzi.

- Prokurator okręgowy podjął we własnym zakresie działania dyscyplinujące i takie, które pozwolą na wyeliminowanie takich pomyłek w przyszłości - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik PO w Łodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki