Taką datę - rocznicę ślubu trudno będzie zapomnieć, zwłaszcza mężom. Choć luty nie jest ulubionym miesiącem par młodych, to w sobotę 14 lutego 2015 roku w całym województwie "tak" powie sobie rekordowo dużo narzeczonych.
Z Urzędu Stanu Cywilnego w Piotrkowie w sobotę wyjdzie aż siedem par nowożeńców. To, jak przyznaje Ewa Lachowicz-Skrzyńska, maksymalna liczba zawartych związków w ciągu jednego dnia. Ponadto 14 lutego w piotrkowskim USC odbędzie się uroczystość z okazji złotych godów.
- W lutym nie mamy zwykle zbyt wielu ślubów, ale w tym roku chyba zdecydowała o tym ta właśnie data - przypuszcza Ewa Lachowicz-Skrzyńska. - To jest też ostatnia sobota karnawału, a ludzie biorący ślub cywilny też o tym myślą ze względu na swoich gości - dodaje.
Jak się okazuje, romantyczna data przyciąga pary bez względu na wiek - w sobotę "tak" w USC w Piotrkowie powiedzą sobie dwie pary urodzone w latach 60. ubiegłego wieku, dwie pary narzeczonych urodzonych w latach 70., pozostali państwo młodzi urodzili się w latach 80.
Podobnie jest w Skierniewicach, gdzie w sobotę ślub wezmą cztery pary. "Tak" powiedzą sobie tam narzeczeni w wieku 64 i 62 lat. Pozostałe pary to narzeczeni urodzeni w latach 80. i 90. XX wieku.
- Chyba chodzi o to, by data była ładna - przypuszcza Ewa Ludwicka, kierownik USC w Skierniewicach. - W ubiegłych latach, gdy walentynki wypadały w tygodniu, takiego zainteresowania nie było.
W Sieradzu na sobotę zaplanowane są dwa śluby, ale to jedyne śluby w tym miesiącu.
- Zdecydowanie bardziej popularna jest druga połowa roku z miesiącami z literą "r" w nazwie, zaczyna się od sierpnia, potem jest wrzesień i grudzień - mówi Magdalena Kędziera, kierownik USC.
W Bełchatowie, gdzie "tak" powiedzą sobie cztery pary, aż trzy z nich zadeklarowały, że wybrały tę datę z uwagi na dzień zakochanych.
- Młodzi, zakochani - mówi o "swoich" dwóch parach zapisanych na 14 lutego Marta Kucharek, kierownik USC w Łowiczu. Jak dodaje, ze słów narzeczonych wprost wynikało, że datę - którą rezerwowali dużo wcześniej - wybrali ze względu na symbolikę święta.
- A także dlatego, że to sobota, gdy 14 lutego wypadał w powszedni dzień, nie przypominam sobie, żebyśmy mieli jakieś śluby - dodaje Marta Kucharek.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
W zasadzie żaden urząd tego dnia nie planuje specjalnej oprawy ceremonii. Żadna też para o to nie prosiła.
- Myślę, że o to zadbają goście, na pewno będą jakieś czerwone serca itp. - dodaje Marta Kucharek.
Także w Łodzi we wszystkich trzech lokalizacjach Urzędu Stanu Cywilnego odbywać się będą walentynkowe śluby. Pierwsi chętni zapisali się na ten termin pół roku temu, gdy tylko urząd zgodnie z przepisami zaczął przyjmować zapisy na 14 lutego. Ostatni - jeszcze miesiąc temu, tuż przed zamknięciem list. W sumie w Łodzi 14 lutego odbędzie się 30 ślubów.
- To maksymalna liczba par, jakie możemy przyjąć - mówi Aneta Papis, zastępca dyrektora USC w Łodzi. Zajęte są niemal wszystkie atrakcyjne ślubne godziny, od południa do godz. 18. Nikt nie zdecyduje się przecież na ślub o godz. 8 rano - dodaje.
Jak przyznaje Aneta Papis, walentynkowych ślubów jest więcej niż w inne soboty o tej porze roku.
- W pierwszym kwartale roku ślubów z reguły jest mniej niż w innych terminach. Choć oczywiście w lutym poza walentynkami też ślubów udzielamy - tłumaczy Aneta Papis.
Współpraca: Matylda Witkowska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?