Kilka miesięcy temu radomszczański sąd uznał, że Mariusz G. nie jest winny spowodowania śmiertelnego wypadku w okolicach Fryszerki, a także złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Piotrkowski sąd uchylił wyrok w dwóch pierwszych punktach aktu oskarżenia - chodzi o spowodowanie wypadku oraz prowadzenie mimo zakazu.
Sprawca śmiertelnego wypadku pod Radomskiem zatrzymany
- Sędzia skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Rejonowy w Radomsku - mówi sędzia Sławomir Cyniak, wiceprezes Sądu Okręgowego w Piotrkowie.
Jak się dowiedzieliśmy, sąd wskazał na sprzeczne opinie biegłych dotyczące śladów zapachowych zebranych w samochodzie, który brał udział w wypadku. Przypomnijmy, że zanim oskarżony trafił w ręce policji, długo się ukrywał, a na początku procesu stwierdził, że feralnego dnia to nie on prowadził ciężarówkę. Na winnego wskazał nieżyjącego znajomego. Bezsprzecznych dowodów winy Mariusza G. jednak nie ma.
Apelacja okazała się także korzystna dla Pawła K. oskarżonego o śmiertelne potrącenie dwóch mężczyzn oraz o spowodowanie uszczerbku na zdrowiu dwóch innych w maju ubiegłego roku w Strzałkowie (gmina Radomsko).
CZYTAJ WIĘCEJ:Śmiertelny wypadek w Strzałkowie pod Radomskiem. Pijany kierowca stanie przed sądem
CZYTAJ TEŻ:Śmiertelny wypadek w Radomsku. Pijany wjechał w grupę ludzi i uciekł
Paweł K. przez miejscowy sąd został skazany na 10 i pół roku więzienia. Sąd apelacyjny uznał, że ze względu na „wyeliminowanie oskarżenia co do czynu polegającego na spowodowaniu obrażeń ciała u jednego z pokrzywdzonych” kara powinna być obniżona do 6 lat i 6 miesięcy więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.
Do wypadku doszło nocą z 17 na 18 maja 2014 r. Paweł K., będąc pod wpływem alkoholu (ponad 2 promile), wjechał autem w grupę czterech osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?