Kiedy tydzień temu w wypadku pod Opocznem ucierpiała 21-letnia kobieta, o śmigłowcu nie mogło być mowy, bo wypadek zdarzył się o godz. 2 w nocy. Piloci z łódzkiej bazy nie zostali jeszcze przeszkoleni do latania w nocy.
- To są skomplikowane procedury, trzeba przejść wiele szkoleń i mieć wylataną odpowiednią liczbę godzin. Wdrożenie tych procedur wymaga czasu - tłumaczy Justyna Sochacka, rzecznik prasowy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Piloci z bazy w Łodzi latają do wypadków tylko od świtu do zmroku. Jeśli zajdzie potrzeba, może przylecieć śmigłowiec z Warszawy, bo tylko ta baza dyżuruje w Polsce do godz. 23.
Kiedy w Łodzi zaczną się nocne dyżury? - Nieprędko. Do końca roku przeszkolimy pilotów z Wrocławia i Gdańska. Oni też zaczną dyżurować do godz. 23. W przyszłym roku mamy w planach szkolenia dla kolejnych dwóch baz, ale nie będzie to też Łódź - mówi Sochacka.
Póki co, łódzki Eurocopter będzie latał tylko w dzień. Lekarze z LPR (dyżuruje ich ośmiu) najczęściej ratują ofiary wypadków komunikacyjnych i pacjentów z ostrym zespołem wieńcowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?