Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

smutek miesza się z wdzięcznością

Wielki Piątek
O. Jacek Granatowski, jezuita i duszpasterz akademicki z Łodzi.
O. Jacek Granatowski, jezuita i duszpasterz akademicki z Łodzi. Dziennik Łódzki/archiwum
Wielki Piątek, czyli wspomnienie męki i śmierci Jezusa Chrystusa, jest jednym z dwóch dni w roku, w którym nie sprawuje się Eucharystii. W centrum znajduje się Krzyż. Większość wierzących ma kłopot w zrozumieniu wydarzeń wielkopiątkowych, bo smutek miesza się z wdzięcznością, poczucie winy z doświadczeniem odkupienia i zbawienia.

Wielki Piątek nie jest wyrzutem Boga w stosunku do człowieka za jego grzeszność. Przeciwnie, Bóg stara się nam pokazać, że dla Niego każdy jest ważny - święty i odwieczny Bóg, który nie zna grzechu, bierze nasze grzechy, aby nas wykupić.

Układ liturgii drugiego dnia Triduum Paschalnego ma nas wprowadzić w poczucie wdzięczności, a nie rozpamiętywania o własnych słabościach. Na liturgię składa się pięć części:

1. część to liturgia Słowa, w której centrum znajduje się Męka Pana Naszego Jezusa Chrystusa wg św. Jana. Przypomnienie Pasji Zbawiciela uzmysławia nam, jak wiele dla nas zrobił Bóg.

2. część to rozbudowana modlitwa powszechna zawierająca 10 wezwań i 10 modlitw. Jest to znak mądrości Kościoła wskazujący na modlitwę jako źródło nadziei w naszych trudnościach.

3. część to adoracja Krzyża - wierzący w ciszy i skupieniu podchodzą do Krzyża, by pocałunkiem wyrazić miłość Bogu za to, że po trudzie śmierci krzyżowej w Jezusie Chrystusie zawsze jest nadzieja Zmartwychwstania.

4. część - komunia święta. Choć w tym dniu nie ma Eucharystii, Kościół przypomina wierzącym, że w chwilach trudnych i niezrozumianych człowiek nie powinien odłączać się od Boga.

5. część - procesja do Grobu Pańskiego - niech stanie się wyrazem naszej troski i roztropności, bo od nas zależy, czy Boga pozostawimy w grobie, czy pozwolimy Mu zmartwychwstać.

Wielki Piątek rodzi w nas kilka ważnych pytań: dlaczego Bóg musiał zginąć na Krzyżu? Kto za tę śmierć jest odpowiedzialny? Odpowiedź jest prosta - "Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne" (J 3, 16).
Życzę wszystkim doświadczenia Bożej miłości, która daje nadzieję na każdy czas.
O. Jacek Granatowski, jezuita i duszpasterz akademicki z Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki