MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sparingowe porażki nikogo w ŁKS nie interesują. Liczy się gra w lidze

Paweł Hochstim
- Wiem, że przegraliśmy cztery spotkania, ale to nie ma znaczenia. Są drużyny, które dobrze grały sparingi, a w lidze słabo - mówi prezes ŁKS
- Wiem, że przegraliśmy cztery spotkania, ale to nie ma znaczenia. Są drużyny, które dobrze grały sparingi, a w lidze słabo - mówi prezes ŁKS Dariusz Piekarczyk
Piłkarze ŁKS przegrali cztery kolejne mecze sparingowe, ale szefowie klubu z al. Unii nie panikują i czekają na spotkania ligowe.

Łodzianie ulegli kolejno Polonii Bytom 1:2, PGE GKS Bełchatów 0:2, Oskarowi Przysucha 2:3 i Warcie Sieradz 0:2.

- Doskonale widzimy, jak mocno chłopaki ostatnio trenują, więc porażki nas nie dziwią, tym bardziej, że trzy z tych czterech drużyn grają w wyższych ligach - mówi Łukasz Bielawski, prezes ŁKS. - Liczą się wyniki w lidze, a nie w sparingach. Jest wiele przykładów drużyn, które nie przegrały żadnego meczu kontrolnego, a jak się zaczęła liga, to już na starcie uległy swoim rywalom.

Kolejny mecz sparingowy zespół trenera Wojciecha Robaszka rozegra w czwartek, a jego rywalem będzie Lechia Tomaszów Mazowiecki. Ten mecz zakończy pierwszy etap przygotowań do rundy rewanżowej czwartej ligi. Później łodzianie będą trenować już mniej intensywnie.

ŁKS do tej pory pozyskał dwóch nowych piłkarzy: Pawła Hajduczka i Konrada Przybylskiego, a na testach jest Damian Kopa, który ostatnio występował w Andrespolii Wiśniowa Góra. ŁKS opuściło kilku graczy, z których zrezygnowano, m.in. Wiktor Żytek, Kamil Woźniak i Rafał Jankiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki