Spotkanie przedświąteczne w AZS UŁ PŁ. Pływacy przekonują nieprzekonanych

- Cieszę się, że wybraliście AZS UŁ PŁ i proszę o przekazanie gratulacji również trenerom w klubach, których jesteście wychowankami - zwrócił się do pływaków prezes AZS Lech Leszczyński. - Czeka nas dużo pracy, aby przekonać nieprzekonanych, że warto postawić na łódzkie pływanie. Dzięki sukcesom będzie to łatwiejsze. Pomagają nam zarówno Uniwersytet Łódzki, jak i Politechnika Łódzka. Zaufaliśmy młodym trenerom Bartoszowi Olejarczykowi i Marcinowi Babuchowskiemu. Jako sekcja mamy przyszłość.

Liderką drużyny AZS UŁ PŁ jest oczywiście najlepsza polska pływaczka Aleksandra Urbańczyk-Olejarczyk. W Ostrowcu zdobyła 3 złote medale, a wcześniej została wicemistrzynią Europy w Herning. W tym roku Ola ustanowiła 9 rekordów Polski.

- To był bardzo intensywny sezon, ale wszystko wskazuje na to, że następny będzie równie długi i trudny - mówi Aleksandra Urbańczyk-Olejarczyk. - Styczeń będzie więc czasem, kiedy mogę trochę odpocząć od wody. To jednak nie oznacza bezczynności. Będę trenować, ale głównie w sali i na siłowni.

Miłymi niespodziankami były brązowe medale Maksymiliana Zgierskiego na 50 m grzbietowym i w kategorii młodzieżowców Katarzyny Stasinowskiej na 50 m klasycznym. - Nie było kilku faworytów, więc otworzyła się medalowa szansa i wykorzystałem ją, choć byłem zaskoczony, że popłynąłem tak szybko - mówi Maksymilian Zgierski, który zaczynał karierę w UKS 190. - W AZS jest fajna atmosfera, młodzi trenerzy i naprawdę świetnie się pracuje - dodał student Politechniki Łódzkiej.

- Zaczęłam pływać w Starcie, pod okiem Tomasza Melki, a w Trójce moim trenerem został Marcin Babuchowski i przeszłam wraz z nim do AZS - mówi Katarzyna Stasinowska, studentka wydziału zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego. - Tu w AZS liczę na dalsze postępy.

W spotkaniu uczestniczyli także: Wojciech Bartoszewski, Gracjan Breś, Wojciech Jarzyński, Bartłomiej Lassek, Mateusz Matczak, Piotr Pasikowski, Kamil Sobczyk i Filip Wypych.