Chwilę po godz. 5.30 pracownica MPK razem ze swoim kolegą rozpoczęła kontrolę biletów w tramwaju linii nr 9A, który jechał ul. Narutowicza. Na odcinku między Kilińskiego a Piotrkowską jechało w nim tylko czterech pasażerów - para Portugalczyków i Hiszpan z towarzyszką. Chociaż kontrola wydawała się na początku prosta do przeprowadzenia, zakończyła się fatalnie dla 56- letniej łodzianki.
- Kontrolerka na początku poprosiła o bilety, gdy okazało się, że cudzoziemcy nie mają ważnego biletu jednorazowego ani miesięcznego, poinformowała gapowiczów, że musi wystawić mandat. Cudzoziemcy zaczęli przepychać się z kontrolerami, wtedy jedna pasażerka uciekła z tramwaju, prawdopodobnie była to Hiszpanka - relacjonuje zdarzenie Marcin Małek, rzecznik MPK. - Gdy kontrolerka podeszła do motorniczego i poprosiła o zamknięcie drzwi, została zaatakowana przez jednego z cudzoziemców. Nie wiemy czy był to Hiszpan czy Portugalczyk, ale uderzył kobietę głową i rozciął jej łuk brwiowy.
Po chwili na miejsce przyjechała policja. Kontrolerzy oddali w ich ręce Portugalkę, Portugalczyka i Hiszpana. Studenci nie zostali jednak przesłuchani, bo poszkodowana nie zgłosiła zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.
- Kontrolerka złożyła tylko ustną skargę. Sprawa będzie prowadzona z oskarżenia prywatnego, więc bezpośrednio zostanie przekazana do sądu. Sporządziliśmy już protokół - wyjaśnia podkomisarz Adam Kolasa, z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?