18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studniówkowy sezon w Łódzkiem bez rekordów

Maciej Kałach, Krzysztof Kaniecki
Wśród tegorocznych maturzystów patio w AHE nie cieszy się takim powodzeniem jak w latach ubiegłych
Wśród tegorocznych maturzystów patio w AHE nie cieszy się takim powodzeniem jak w latach ubiegłych Krzysztof Szymczak
W sobotę trzy łódzkie szkoły zaczynają sezon studniówkowy. Okazuje się, że kryzys dosięgnął maturzystów. Tegoroczne bale będą dużo skromniejsze. Są szkoły, gdzie uczniowie i rodzice zdecydowali, że zabawy studniówkowej, ze względów finansowych, nie będzie.

Najwięcej (340 zł od ucznia) za studniówkę muszą zapłacić rodzice maturzystów I Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi. Uczniowie słynnego "Kopra" 21 stycznia będą się bawić w Sali Lustrzanej Pałacu Poznańskiego. Jednak rekordu swoich poprzedników sprzed dwóch lat nie pobiją. W 2010 r. "Koper" bawił się w jedynym łódzkim 4-gwiazdkowym hotelu - andel's w Manufakturze, za 350 zł od osoby.

Wynajęcie na studniówkę połowy największej balowej sali w tym najdroższym łódzkim hotelu, kosztuje ok. 7 tys. zł. Jednak w tym roku żadna szkoła się na to nie zdecydowała.

6 tys. zł trzeba wyłożyć za rezerwację na studniówkę wnętrz dawnej fabryki Goldnera - czyli patio Akademii Ekonomiczno-Humanistycznej w Łodzi. Dwa lata temu było o tysiąc zł taniej, a uczelnia miała zajęte przez szkoły wszystkie dogodne terminy w styczniu. Teraz studniówkę w AHE potwierdziło tylko XXI LO.

O szukaniu oszczędności najbardziej świadczy przypadek Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego w Łodzi. Uczniowie chcieli bawić się poza własnym gmachem, ale na to nie było stać rodziców, więc studniówkę odwołano.

Koszty studniówek podwyższa panujący w szkołach średnich niż demograficzny.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki