Czy nasi pupile mogą być dla nas groźni roznosząc koronawirusa?
Norki pod lupą inspektorów
W tych dniach w naszym kraju rozpoczną się rozpoczną się badania ferm norek pod kątem obecności zmutowanego koronawirusa.
Takie testy zlecił Głównemu Lekarzowi Weterynarii resort rolnictwa, a konkretnie minister Grzegorz Puda, który chce mieć pewność, że Polsce nie grozi scenariusz duński. Czyli taki, w którym wirus COVID 19 przedostał się do organizmów zwierząt futerkowych.
Rząd Danii wręcz zdecydował się wybić wszystkie norki w tym kraju! Okazało się jednak, że takie działania nie ma podstaw prawnych.
W pierwszej fazie testowanie będzie miało charakter przesiewowy. Fermy jak i zwierzęta, które zostaną poddane wyrywkowym testom wytypują służby weterynaryjne.
Czytaj dalej na kolejnym slajdzie
Czy zakażenia koronawirusem (COV) są częste u zwierząt?
Tak, ale większość szczepów u nich to nie jest COVID-19, lecz inne mutacje koronawirusa – typowo zwierzęce.
Obecne dowody sugerują, że wirus COVID-19 ma źródło pochodzenia zwierzęcego. Ponieważ stał się mutacje, które zakaża miliony ludzie. Istnieje możliwość, aby niektóre zwierzęta zostały zarażone poprzez bliski kontakt z zainfekowanymi ludźmi. Zarażenie zwierząt wirusem COVID-19 może mieć implikacje dla zdrowia i dobrostanu zwierząt oraz dla ochrony dzikich zwierząt.
Czytaj dalej na kolejnym slajdzie
Które gatunki są domowe najbardziej podatne na COVID-19?
Kilka kotów (domowe koty i tygrys) i psów zostało ostatnio zbadanych w USA w kierunku wirusa COVID-19 z wynikiem pozytywnym w następstwie bliskiego kontaktu z zainfekowanymi ludźmi. W naszym kraju na razie takich badań nie przeprowadzano.
W Stanach Zjednoczonych zanotowano trzy przypadki, gdzie dwa koty i pies zaraziły swoich opiekunów
Wstępne wyniki badań laboratoryjnych sugerują, że koty są najbardziej podatne na COVID-19 i mogą być dotknięte chorobą kliniczną. Podczas testów były w stanie przenosić infekcję na inne koty.
Norki też są podatne na infekcje, ale w mniejszym stopniu na chorobę. Również przenosiły infekcje na inne fretki.
Psy za to wydają się być podatne na infekcje, ale wydają się być mniej dotknięte chorobą niż fretki lub koty.
Generalnie jednak COVID-19 rozprzestrzenia poprzez kontakt człowiek-człowiek.
Czytaj dalej na kolejnym slajdzie