- Słyszymy od przedstawicieli sanepidu, że handlowcy pracujący na pierwszej linii są z natury rzeczy bardziej narażeni na zakażenie i zarazem mogą zakażać innych. Dlatego apelujemy o zaszczepienie wszystkich takich pracowników w pierwszej możliwej kolejności – tłumaczy szef handlowej „S”. Dodaje, że na początek akcja szczepień winna objąć osoby w wieku od 50 lat wzwyż.[/cyt]
„Zdajemy sobie sprawę, że realizacja programu szczepień przeciwko COVID-19 jest zadaniem niezwykle trudnym z uwagi na niewywiązywanie się dostawców szczepionek z przyjętych wcześniej zobowiązań oraz ze względu na dynamicznie zmieniającą się sytuację epidemiczną w kraju. Jednakże, zwłaszcza w kontekście ponownego zaostrzenia rygorów epidemicznych od 20 marca, uważamy, że nasz postulat dotyczący zaszczepienia pracowników handlu jest słuszny i powinien zostać zrealizowany najszybciej jak to możliwe” – czytamy w piśmie związkowców.
CZYTAJ DALEJ >>>>
...
Nawet w przypadku całkowitego lockdownu gospodarki, kasjerki, kasjerzy i sprzedawcy pozostają cały czas na posterunku i obsługują klientów. Jako „grupa zawodowa zapewniająca funkcjonowanie podstawowego obszaru działalności państwa, jakim jest zaopatrzenie obywateli w żywność i artykuły pierwszej potrzeby” nie mają oni żadnej możliwości przejścia do pracy zdalnej, o co zaapelował w poniedziałek do wszystkich pracowników i pracodawców minister Niedzielski.
Szczepienia pracowników handlu powinny zostać przeprowadzone niezwłocznie, nie tylko ze względu na dobro ich i ich rodzin, ale również z uwagi na zdrowie klientów, czyli w praktyce całego społeczeństwa. - podkreślają związkowcy.
[CZYTAJ DALEJ >>>>
...
O zaszczepienie pracowników sklepów związkowcy prosili już w grudniu 2020 r., gdy po ogłoszeniu przez rząd, iż w priorytetowej grupie do zaszczepienia znajdą się nauczyciele. Postulat „S” popierają od początku pracodawcy, m.in. z Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, zrzeszającej największe sieci w naszym kraju.