W minionym tygodniu cyklistka zauważyła tam gryzonia dwukrotnie. - Za drugim razem pojechałam dalej, ale za pierwszym gwałtownie się zatrzymałam - opowiada mieszkanka Widzewa.
Przypomina, że przy wiadukcie droga rowerowa dwukrotnie przecina się z jezdnią, a wrażliwe osoby, widząc szczura, mogą spanikować, co może się skończyć nawet wypadkiem drogowym.
Co mogło sprawić, że szczury biegają po Rokicińskiej? Ostatnio wiele się tam zmieniło: przy wiadukcie ukończono budowę wieżowca, zaś robotnicy pracują przy widzewskim odcinku przebudowy trasy W-Z, likwidując torowisko.
- Prace budowlane mogły spowodować zniszczenie dotychczasowych nor - domyśla się Wiesław Matyga, właściciel firmy zajmującej się deratyzacją.
O szczurach powiadomiliśmy Zarząd Dróg i Transportu, ale ten zwraca uwagę, że za utrzymanie czystości na ścieżkach odpowiada inna komórka - Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Łodzi.
- O sprawie należałoby też poinformować sanepid - sądzi Piotr Grabowski z wydziału prasowego ZDiT.
Pocieszenie dla rowerzystów? - Policjanci ruchu drogowego nie uzyskali do chwili obecnej żadnych informacji związanych ze "spotkaniem" gryzoni na terenie miasta, które wiązałoby się z zagrożeniem bezpieczeństwa w ruchu drogowym - informuje Robert Olczyk z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. Wszystkim kierującym, niezależnie jakim pojazdem, policjant zaleca zachowanie szczególnej ostrożności podczas pojawienia się jakiegokolwiek zwierzęcia na jezdni.
Ostatnio rowerzyści obserwowali aktywność szczurów we wrześniu 2013 r. w parku im. Poniatowskiego. Wtedy inna Czytelniczka, przejeżdżająca alejkami wzdłuż stawu, zaalarmowała redakcję, że szczury siedzą pod krzakami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?