Do końca tego roku Urząd Miasta Łodzi zamierza przejąć i przekazać szkołom siedem mieszkań, znajdujących się na ich terenie. Tymczasem dyrektorzy placówek oświatowych zgłosili urzędnikom aż 37 lokali, które - ich zdaniem - pilnie powinny zostać zaadaptowane na pomieszczenia służące uczniom. Na tym nie koniec, bo w całej Łodzi istnieje 108 mieszkań na terenie szkół i przedszkoli. Sprawa ich przejmowania jest niezwykle delikatna, bo często takie lokale zajmują emerytowani nauczyciele, z potwierdzonym przez samorząd prawem do wynajmu i przekazania ich bliskim oraz niezalegający miastu z czynszem.
Obecne mieszkania w szkołach to najczęściej pozostałość z lat 60., gdy przyznawali je ówcześni kuratorzy oświaty. Prawo do ich zachowania potwierdziła Karta nauczyciela, a do ich dziedziczenia - wyroki Sądu Najwyższego.
Jednak, według wyjaśnień urzędników, składanych w tym tygodniu radnym z komisji edukacji, dyrektorzy coraz częściej pytają o możliwość wyprowadzenia lokatorów. Dotyczy to m.in. popularnych przedszkoli, które chciałby tworzyć nowe oddziały, ale nie mają na to miejsca.
Na liście siedmiu tegorocznych "priorytetów" (dwa z nich: mieszkania w podstawówkach nr SP nr 35 i 193 już przejęto) jest także lokal w Zespole Szkół Specjalnych nr 4 przy ulicy Niciarnianej 2a.
- Tu proszę o delikatność. Lokator to emerytowany nauczyciel, opiekujący się obłożnie chorą osobą - mówił we wtorek do urzędników Wiesław Łukawski, przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ "Solidarność" Pracowników Oświaty Łódź-Górna, Widzew.
Jak opowiadał, lokatorowi z ZSS nr 4 w zamian władze miasta proponowały lokal bez udogodnień dla niepełnosprawnych (zgoda lokatora na zamianę jest konieczna do jej przeprowadzenia). Krzysztof Jurek, dyrektor wydziału edukacji Urzędu Miasta Łodzi, delikatność w sprawie zamian obiecał. We wtorek radni pouczali go, że powinni ją wykazywać się także dyrektorzy szkół z lokatorami, bo ponoć część z nich przy każdym spotkaniu daje w ostrych słowach do zrozumienia, że lepiej byłoby, gdyby mieszkaniec zniknął.
Natomiast odpytani przez nas wczoraj dyrektorzy opowiadają, że relacje z lokatorami są bardzo poprawne. Tak jest także w szkole specjalnej przy ulicy Niciarnianej.
Na liście tegorocznych priorytetów jest także uzyskanie przez UMŁ mieszkania na potrzeby Szkoły Podstawowej nr 153 przy ulicy Obrońców Westerplatte 28.
- Do tego lokalu w budynku szkoły prowadzi oddzielna furtka przy naszej sali gimnastycznej - mówi Małgorzata Dziedziurska, dyrektor SP nr 153. - Mamy bardzo dobre kontakty z lokatorem, emerytowanym nauczycielem, który rozumie specyfikę pracy z dziećmi.
Według Małgorzaty Dziedziurskiej, lokator świetnie "uzupełnia" pozostawiany na noc monitoring, ale chciałaby używać pozyskane pomieszczenia na potrzeby świetlicy i rozbieralni przed zajęciami wf.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?