Świerczewski chciałby zebrać wszystkie drużyny w jednym miejscu i tam w krótkim czasie dograć resztę kolejek. Czy dobrym miejscem do takiego turnieju byłaby Łódź? Całkiem możliwe. Miejsce w środku Polski ma swoje korzyści.
- Nasz plan jest odważny, ale przy dużej mobilizacji możliwy do zrealizowania - przekonuje właściciel Rakowa w rozmowie ze sport.pl. - Ten pomysł idzie mniej więcej w kierunku podobnych idei zgłaszanych w innych krajach, czyli odizolowania piłkarzy od reszty społeczeństwa, poddania ich kwarantannie - dodaje.
Zdaniem właściciela Rakowa Michała Świerczewskiego potrzeba 20 mln złotych i od 3 do 4 tygodni na dogranie sezonu. Słabe strony? Niechęć ze strony innych klubów albo przypadek koronawirusa u piłkarza. O pozostałych szczegółach swojego pomysłu Świerczewski zamierza najpierw poinformować uczestników czwartkowej wideokonferencji. Będą to przedstawiciele innych klubów i Ekstraklasy S.A.
- Zastanawiam się, gdzie w Polsce bylibyśmy w stanie umieścić kilkaset osób pod opieką i kontrolą. Potrzeba też kilka boisk treningowych. No i dochodzi aspekt społeczny. Dlaczego piłkarz ma być przebadany bez kolejki, tylko po to, żeby zrealizować swój kontrakt - dodawał z kolei Mateusz Borek, gospodarz programu w Onecie i Kanale Sportowym.
Kolejny cios w PKOL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?