W szpitalu im. Korczaka marzą o wielkiej chirurgii i urologii. Stworzyli nowy zespół i chcą robić wysokospecjalistyczne zabiegi z użyciem lasera i laparoskopu. Tworzą w "Korczaku" miejsce, gdzie dzieci z całego województwa będą mogły leczyć wady wrodzone i zaburzenia układu moczowo-płciowego. Mowa o lekarzach: chirurgach i urologach, którzy po remoncie szpitala im. Korczaka pracują na oddziale. Część z nich przyszła z Uniwersyteckiego Szpitala im. Konopnickiej, część pracowała w szpitalu wcześniej. Teraz stworzyli zespół, który ma wynieść łódzką chirurgię dziecięcą na szczyt.
W tym roku właśnie w "Korczaku" mają zostać przeprowadzone operacje z pomocą pierwszego polskiego robota RobinHeart. Nad robotem pracuje Fundacja Wspierania Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi w Zabrzu, z którą łódzcy medycy ściśle współpracują. W tym roku, jesienią, w "Korczaku" ma stanąć także pierwsza pracownia symulatorów laparoskopowych, w której będą się mogli uczyć studenci i młodzi lekarze.
- Mamy takie możliwości dzięki współpracy z Fundacją. Widzimy przyszłość w laparoskopii, dlatego chcemy rozwijać tego typu zabiegi nanaszym oddziale - mówi dr Marek Krakós, ordynator oddziału chirurgii i urologii dziecięcej w szpitalu im. Korczaka w Łodzi.
Zespół pracuje od lutego. Lekarze wykonali już m.in. laparoskopową operację usunięcia żylaków powrózka nasiennego u chłopca z woj. łódzkiego.
- To niestety dość częsta przypadłość, która jest główną przyczyną niepłodności u młodych mężczyzn - mówi dr Mieczysław Miodek, chirurg z oddziału.
Kolejną nowością jest laserowe usuwanie kamieni w moczowodach. Medycy wypożyczyli specjalny laser, by leczyć kamicę nerkową i moczo-wodową u najmłodszych mieszkańców województwa. Kolejny pacjent już czeka na taki zabieg.
- Dzięki laserowi możemy uniknąć operacji. Kamice u dzieci nie zdarzają się często, ale są niezwykle niebezpieczne i wymagają szybkiego leczenia. W "Korczaku" chcemy się tym zajmować kompleksowo - mówi dr Krakós.
Pierwsze laparoskopowe operacje zostały wykonane w "Korczaku" już w tym roku. Na razie na wypożyczonym sprzęcie, ale medycy mają nadzieję, że wkrótce będą wykonywali operacje na swoim.
- Chcemy stworzyć oddział nastawiony na leczenie wad i zaburzeń układu moczowo-płciowego u dzieci. W tym momencie przyjmujemy dzieci od pierwszego roku życia do pełnoletności - mówi dr Marek Krakós.
Na oddział chirurgii i urologii dziecięcej w szpitalu im. Korczaka trafia miesięcznie ok. 140 dzieci.
Lekarze mogą leczyć znacznie więcej. Ograniczeniem jest niestety niewielki kontrakt. Dyrekcja szpitala prowadzi z Narodowym Funduszem Zdrowia rozmowy na temat zwiększenia kontraktu na chirurgię i urologię.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?