Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szykują podwyżki dla dyrektorów szkół. To ciągle zbyt mało?

Redakcja
Pixabay / geralt
Zgodnie z nowymi zapisami w Karcie Nauczyciela, dyrektorzy i wicedyrektorzy szkół nie mogą brać nadgodzin. W efekcie zarabiają mniej od podwładnych, którzy w tygodniu mają np. 2-3 nadgodziny. W Bełchatowie, Piotrkowie czy Łodzi samorządy fundują szefom szkół podwyżki.

W Piotrkowie Tryb, wyższe stawki dodatków motywacyjnych i funkcyjnych dla dyrektorów i wicedyrektorów szkół już obowiązują. Dodatek motywacyjny podniesiono z maksymalnej kwoty 1 tys. zł do 1,5 tys. zł, funkcyjny podwyższono średnio o 300 zł. W Łodzi i Bełchatowie nowe stawki tych składowych wynagrodzeń są konsultowane ze związkami zawodowymi. W Skierniewicach mają się na ten temat toczyć rozmowy i to jeszcze we wrześniu.

Problem dotyczy większości szkół. Bez nadgodzin „paski” dyrektorów i wicedyrektorów placówek bardzo często sytuują się w środku szkolnej listy płac. Pensja nauczyciela (magistra z przygotowaniem pedagogicznym) dyplomowanego to 3317 zł, mianowanego 2681 zł, kontraktowego 2487 zł, a stażysty 2417 zł. Do tego stażowe i dodatek motywacyjny oraz dodatki specjalne np. za wychowawstwo. Stawki dodatku motywacyjnego ustala organ administrujący szkołą, czyli gmina lub powiat.

W przypadku dyrektorów pensja zasadnicza jest taka sama jak nauczyciela danego stopnia (z reguły to nauczyciel dyplomowany, więc 3317 zł). Oprócz stażowego dyrektor dostaje jeszcze dodatek motywacyjny i funkcyjny, ustalany przez organ prowadzący. Ile to razem? Najlepiej zarabiający dyrektor szkoły prowadzonej przez bełchatowskie starostwo zarabia niespełna 5.900 zł, na rękę ma 4 tys. zł. Tymczasem jedna godzina nadliczbowa nauczyciela dyplomowanego to ponad 40 zł. Wystarczą 2-3 w tygodniu i w ciągu miesiąca ma on dzięki nadgodzinom pensję wyższą niż dyrektor czy wicedyrektor .

Szefowie bełchatowskich szkół ponadgimnazjalnych mówią wprost, że np. wicedyrektorzy bez nadgodzin zarabiają o 200-300 zł mniej niż zwykły nauczyciel dyplomowany i zaczynają się problemy ze znalezieniem chętnych na to stanowisko. Jeszcze przed wakacjami do zarządu powiatu trafiło pismo z prośbą o rozważenie podwyżek.

- Podjęliśmy uchwałę o podwyższeniu dodatków motywacyjnych dla nauczycieli, wicedyrektorów i dyrektorów o 5 procent - mówi Grzegorz Gryczka, wicestarosta bełchatowski. - Wzrosnąć ma także dodatek funkcyjny. Maksymalne stawki dla dyrektorów szkół poszczególnych mają być wyższe o 150-250 zł. W przypadku wicedyrektorów to wzrost o ok. 130 zł. Jeśli radni zatwierdzą zmiany, nowe stawki będą obowiązywać od 1 stycznia 2019 roku.

Podwyżki negocjują też w Łodzi. Jeśli wejdą w życie, to realnie od stycznia dodatki funkcyjne dyrektorów mogą wzrosnąć od 100 do 300 zł. Zwiększony ma też być dodatek motywacyjny dla nauczycieli średnio ze 128 do 150 zł.

- To krok w dobrym kierunku, ale problemu nie rozwiązuje - mówi jeden z dyrektorów szkół w Bełchatowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki