Co gorsza, tajna może okazać się sama inwestycja. Radni będą głosować nad wydaniem nieokreślonej puli pieniędzy na tajną inwestycję, która zakończy się w poufnym terminie. Absurd? Nie! To wniosek jaki płynie z środowych obrad komisji ds. Nowego Centrum Łodzi.
Drugi wniosek jest osobisty. Nie wiem, czy pisząc te słowa, nie zostanę pociągnięty do odpowiedzialności finansowej. Skoro wszystkie dokumenty dotyczące Torpolu są poufne, to tajna powinna być również informacja o tej poufności. Jeśli zdradziłem publicznie, że Torpol zażądał klauzuli poufności, to właśnie złamałem tę klauzulę.
Poza tym mam wrażenie, że ktoś tu się rozmija z prawdą. Po pierwsze: Jeśli prace są prowadzone sprawnie, nie ma kłopotów i opóźnień, to czemu ma służyć utajnienie harmonogramu? Na pewno nie chodzi o giełdę, na którą chce wejść Torpol. Jeśli inwestycja przebiega sprawnie, to wykazanie, iż jest realizowana zgodnie z harmonogramem powinno skutkować wzrostem wartości akcji. A może utajnianie jest zasłoną dymną, pod którą ukrywa się zagrożenie dla największej łódzkiej inwestycji?
Po drugie: Ukrywanie danych spółek wchodzących na giełdę jest zakazane. Chodzi o to, żeby potencjalni inwestorzy mieli jak najszerszą wiedzę dotyczącą firmy, której walory chcą nabyć. Dlaczego, więc Torpol zamierza utajniać całą dokumentację dotyczącą Fabrycznego?
Wątpliwości jest dużo. Te na szczęście nie są tajne...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?