Takie są skutki częstego jedzenia fast foodów.
Osteoporoza, kamica nerkowa i nadciśnienie mogące prowadzić do udaru mózgu i zawału serca.
Winna jest sól. Z umiarem nie. Ale w fast foodach jest jej o wiele za dużo, np. we frytkach czy pizzy (w marghericie jest 137 proc. zalecanej dziennej dawki, a przecież solimy też inne potrawy). Ponadto badania wykazały, że osoby spożywające słoną żywność częściej piją z nią słodki napój, a to połączenie zwiększa ryzyko nadwagi i otyłości, najczęściej u dzieci i młodzieży.
Takie są skutki częstego jedzenia fast foodów.
Zwiotczała skóra, trądzik, wypadanie włosów, wysychanie rogówek oczu.
Przyczyna to niedobór witaminy A. Jest ona w maśle, mleku, marchwi, dyni, jarmużu, szpinaku, morelach, śliwkach i wiśniach. Co prawda także w pomidorach i papryce, a więc składnikach pizzy – ale pozornie, bowiem witamina ta jest bardzo wrażliwa na wysoką temperaturę, np. taką jak w piecu pizzerii. Podstawowe oznaki niedoboru retinolu (wit. A) to osłabione cebulki i wypadające włosy, kruche paznokcie, szorstka i poszarzała skóra, trądzik, przewlekłe zmęczenie, zmniejszenie apetytu oraz wysychanie rogówek oczu.
Takie są skutki częstego jedzenia fast foodów.
Spadek odporności, senność, chroniczne zmęczenie, brak apetytu, bóle mięśni i stawów, krwawienie dziąseł.
Winę ponosi niedobór witaminy C, której brakuje w fast foodach. Pierwsza piątka najbogatszych źródeł wit. C to dzika róża, rokitnik, dereń, czarna porzeczka i zielona pietruszka. Ponadto: truskawki, pomelo, poziomki, kiwi, cytrusy, czerwone porzeczki i jabłka, a z warzyw oprócz natki papryka, chrzan, brukselka. Uwaga! Witamina C jest bardzo nietrwała – rozkłada się pod wpływem powietrza, temperatury i światła. Najlepiej jeść świeże owoce i warzywa, jak najwcześniej po zebraniu. Nawet połowa witaminy może zniknąć podczas krojenia, reszta zginie w obróbce cieplnej, np. z papryki i pomidorów na pizzy w piecu.
Takie są skutki częstego jedzenia fast foodów.
Migrenowy ból głowy, zagrożone narządy rozrodcze.
Szukasz przyczyny? Przypomnij sobie twój ulubiony cheeseburger z frytkami. Zawiera glutaminian sodu, który ma związek nie tylko z zaburzeniami metabolicznymi, chorobami tarczycy czy nawet szkodliwym wpływem na narządy rozrodcze, ale wywołuje tkliwość mięśni okołoczaszkowych – to najbardziej wyraźny objaw kliniczny w napięciowych bólach głowy, dlatego osoby z migreną powinny bezwzględnie unikać fast foodów.