Trener Kazimierz Moskal powiedział po meczu: To było dobre pierwszoligowe spotkanie. Cztery bramki, mnóstwo sytuacji. Do przerwy Wisła prowadziła 2:0, ale dogoniliśmy ich i były jeszcze sytuacje, w których mogły paść bramki. W takich okolicznościach na pewno trzeba się cieszyć. Co innego kiedy zespół prowadzi i traci punkty. Na trudnym terenie odrobienie strat to jest pozytyw. Cieszymy się z tego. Sam mecz stał na dobrym poziomie.
Zdaniem trenera Moskala spotkały się dwa markowe kluby, więc można było takiego meczu oczekiwać.
- Trzeba sobie jasno powiedzieć, że w dużej mierze ten remis zawdzięczamy Aleksandrowi Bobkowi. - Trzy interwencje w drugiej połowie były kluczowe. To nie było tak, że Wisła miała sytuacje, a my nie mieliśmy nic, ale na pewno duży udział w tym remisie ma Olek. Jego pozycja w klubie wzrosła.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?