Zverev po operacji stawu skokowego, który został uszkodzony podczas drugiego seta półfinałowego meczu French Open przeciwko Rafaelowi Nadalowi, i rehabilitacji, rozpoczął treningi w sierpniu. Nie wrócił jednak do pełni sił przed wielkoszlemowym US Open.
- Byłem w stanie to zaakceptować, ponieważ doznałem kontuzji, gdy goniłem za marzeniami. Nie był to głupi wypadek podczas jazdy na snowboardzie - stwierdził Niemiec podczas targów sportowych Ispo w Monachium. Dodał, że gdy po dwóch miesiącach od pierwszej kontuzji znowu zaczął chodzić, był szczęśliwszy niż po zwycięstwie w ATP Finals w 2021 roku.
Pierwszym turniejem, w którym Zverev miał zagrać po kontuzji, była pierwsza faza finału Pucharu Davisa, zaplanowana na 14-18 września w Hamburgu. Na dzień przed startem rozgrywek okazało się jednak, że Niemiec nabawił się kolejnego urazu - obrzęku kości. Jego powrót na kort ponownie się przesunął.