Łowcą goli w pierwszej drużynie jednak nie został. Co innego w rezerwach. Jesienią zapisał na swoim koncie 14 bramek. Trener Marcin Kaczmarek nie widział dla niego miejsca w pierwszej drużynie i dlatego grał w łódzkiej klasie okręgowej. Ostatnio Chorwat był dla Widzewa ciężarem, głównie finansowym. W końcu strony doszły do porozumienia i kontrakt rozwiązano.
Filip Mihaljević długo jednak bezrobotnym nie był. Wybrał jednak dość egzotyczny klub, bo trafił do Visakha FC, drużyny która w poprzednim sezonie uplasowała się na trzecim miejscu w tamtejszej ekstraklasie. Mistrzem Kambodży został zespół Svay Rieng (65 punktów), przed Nagacorp FC (55) i właśnie Visakha (55). Były widzewiak zaliczył już nawet debiut w meczu towarzyskim z DPMM FC, i już w trzeciej minucie trafił do siatki!
Dziś za to widzewiacy grają w Uniejowie sparing z pierwszoligowym GKS Jastrzębie (13). W drużynie trenera Marcina Kaczmarka wystąpi zapewne 27-letni Brazylijczyk Givanildo Pulgas da Silva. To wychowanek sławnego Santosu. Ostatnio grał natomiast w trzecioligowej drużynie z Hiszpanii Badalonie. Dodajmy, że mecz w Uniejowie nie będzie transmitowany przez klubową telewizję. Nie tylko to spotkanie, ale pozostałe mecze sparingowe w okresie przygotowawczym. Na najbliższą transmisję telewizyjną fani łódzkiego drugoligowca będą musieli poczekać do 1 marca, a więc meczu ligowego z Olimpią Elbląg na Piłsudskiego 138.
Za to Jakub Jasiński, który nie może się przebić do kadry drużyny trenera Marcina Kaczmarka,17-latek dostał od klubu zgodę na treningi z trzecioligową Unią Skierniewice. Wydaje się, że jest to dla niego dobra opcja. Piłkarz jest wychowankiem Widoku Skierniewice, więc nie powinien mieć kłopotów z aklimatyzacją. Jeśli Jakub Jasiński zaliczy testy, to będzie do Unii jedynie wypożyczony. O transferze nie ma mowy.
Widzew podpisał natomiast we wtorek umowę na kolejne trzy lata z Marcelem Pięczkiem. Umowa będzie jednak obowiązywać wyłącznie w przypadku awansu do PKO Ekstraklasy. Jesienią piłkarz wystąpił w 17 drugoligowych spotkaniach, choć nie zdobył ani jednej bramki. Marcel Pięczek jest wychowankiem Startu Łódź, ale grał także w juniorskich drużynach UKS SMS Łódź.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?