Opozycja obawia się, że po rewitalizacji budynku z lat 50. Izba Architektów go sprzeda. Jacek Borkowski, należący do ŁOIA zaznacza, że dyskusja na ten temat jest nie na miejscu.
- Przecież na rewitalizację budynku musimy wyłożyć około 3 mln zł. Na razie mamy jedną trzecią tej kwoty. To akurat wystarczy na remont obiektu w jego obecnym stanie. Pozostała suma zostałaby przeznaczona na rozbudowę i wyposażenie budynku. Umowa jest taka, że jeśli w ciągu 3-4 lat nie uda nam się go zrewitalizować, to po prostu oddamy miastu wyremontowany obiekt - podkreśla Jacek Borkowski.
Radny zaznacza, że chętnych na kupno budynku przy krańcówce trudno będzie znaleźć. Nieruchomość jest wyceniona na ok. 900 tys. zł.
- Konserwator zabytków zaznaczył, że rozbudowa budynku na krańcówce może być możliwa tylko poprzez przeszklenie. Wątpię żeby było na to stać prywatnego właściciela, który chciałby otworzyć sklepik czy budkę z lodami - podkreśla Borkowski.
Architekci walczą o budynek przy ul. Północnej od 3 lat. Chcą w nim stworzyć swoją siedzibę, w której będą organizować konferencje czy wystawy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?