Towerrunning. Jarek Piechota wbiegł na hotel w Warszawie

Opowiada Jarosław Piechota: - Bieg bardzo kameralny, hotel liczy 44 piętra, ale start był z poziomu parkingu 5, czyli do mety dzieliło mnie ok.1000 schodów na 49 piętrach budynku. Kilka wypłaszczeń i zakrętów trochę wytrącały z szybkości, ale przecież nie o uzyskane czasy tutaj chodziło. Atmosfera bardzo przyjazna, wręcz rodzinna, pracownicy hotelu bardzo pomocni i serdeczni, ugościli nas iście królewskim śniadaniem, jak na hotel pięciogwiazdkowy przystało. Dodatkową atrakcją była możliwość wyjścia na dach budynku, skąd roztaczał się widok na całą Warszawę, a przy dzisiejszej słonecznej pogodzie wszyscy chętnie z tej opcji skorzystali.

Nie mogło w zawodach tutaj zabraknąć mistrza świata Piotra Łobodzińskiego. Towerrunner wraz z małżonką - mistrzynią Europy Iwoną Wicha, którzy (tutaj bez zaskoczenia ) wygrali swoje kategorie Open. Po zawodach każdy mógł podejść i porozmawiać zasięgając rad od profesjonalistów.

Ja osobiście start uważam za udany. Jest trudniejszy technicznie niż SkyTower, ale ma nieco mniej schodów (o 124 stopnie). Wysokość całkowita 164 m, kondygnacji 45.

Uzyskany czas: 00:7:10, miejsce Open 24/150.

Biegłem tutaj pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni.

Stabilna forma jest dobrym prognostykiem na przyszłość więc chcę utrzymać tę tendencję i powalczyć w październiku w Poznaniu

W biegu tym miałem przyjemność wystartować z zawodnikami z mojej drużyny zarówno z Łodzi, jak i z Wrocławia, wszyscy pokazali świetny poziom!

Wszystkich chętnych, serdecznie zapraszam do dołączenia do naszej grupy i zabawę na wspólnych, darmowych treningach Orion schody treningi /grupa “ Piechotą po schodach. do znalezienia na FB

Bieg ma charakter charytatywny, a dochód ze sprzedaży pakietów startowych przekazywany jest wybranej organizacji charytatywnej.

Środki zebrane z pakietów startowych i od sponsorów przeznaczono na zakup wózka elektrycznego dla Emilka Osińskiego.