Z relacji świadków wynika że ulicą Piotrkowską w kierunku pl. Niepodległości białym, trzydrzwiowym fiatem punto jechało z bardzo dużą szybkością dwóch mężczyzn. Przed ulicą Skorupki gwałtownie ominęli wysepkę tramwajową, wjeżdżając na tory. Na wysokości katedry wyprzedzili taksówkę i kierowca jeszcze mocniej wcisnął pedał gazu.
Kilku mężczyzn widziało, że przed ulicą Czerwoną, panowie ponownie próbowali ominąć z lewej strony wysepkę tramwajową. Niestety tym razem nie udało się. Fiat punto wpadł w poślizg i kilkanaście metrów przejechał po jezdni bokiem. Z dużą siłą pojazd uderzył w latarnię po przeciwległej stronie jezdni i obrócił się w kierunku jazdy. Siła była tak duża, że tył samochodu uniósł się i wyglądało jakby samochód wylądował na latarni.
Ratownicy z Państwowej Straży Pożarnej byli na miejscu 2 minuty po zgłoszeniu. Zobaczyli zakleszczonego w pojeździe pasażera, który siedział z przodu. Udzielali mu pierwszej pomocy i jednocześnie próbowali przy pomocy sprzętu hydraulicznego wydostać go bezpiecznie z pojazdu. Po wyjęciu mężczyzny z samochodu przekazali go pod opiekę ratowników z pogotowia. Niestety 36-letni mężczyzna miał bardzo silne obrażenia (złamane kręgi szyjne i przebitą jedną skroń) i nie udało się go uratować.
Drugi z mężczyzn w wieku 20 lat, wydostał się z fiata jeszcze przed przybyciem strażaków, mimo iż drzwi były zakleszczone. Udało mu się wyjść przez okno z lewej strony samochodu. Biegał dookoła auta i próbował wzywać pomoc. 20-latek z obrażeniami głowy, został zabrany do szpitala WAM. W pierwszej chwili mężczyzna informował policjantów, że to nie on prowadził pojazd, a kierowca - jego zdaniem, oddalił się z miejsca wypadku.
- 36-letni mężczyzna siedział z przodu na miejscu pasażera. Właścicielem auta jest ranny 20-latek. Jak się okazało, był pod wpływem alkoholu, miał ponad promil alkoholu w organizmie. Nie posiada prawa jazdy - informuje Adam Kolasa z biura prasowego łódzkiej policji.
Policja bada okoliczności wypadku i sprawdza, kto faktycznie siedział za kierownicą pojazdu w kluczowym momencie. Samochód zabezpieczono do badań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?