Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Transfery w PGE GKS możliwe, ale wcześniej trzeba pozbyć się niepotrzebnych

Pawel Hochstim
Pawel Hochstim
Patryk Rachwał jest najbardziej doświadczonym piłkarzem w drużynie PGE GKS Bełchatów i to wiosną na pewno się nie zmieni, bo bełchatowian nie stać na zatrudnienie drogich zawodników
Patryk Rachwał jest najbardziej doświadczonym piłkarzem w drużynie PGE GKS Bełchatów i to wiosną na pewno się nie zmieni, bo bełchatowian nie stać na zatrudnienie drogich zawodników Dariusz Śmigielski
Są w naszej drużynie zawodnicy, którzy rzadko grają, więc być może lepiej byłoby ich wypożyczyć - mówi trener PGE GKS Bełchatów Rafał Ulatowski.

Bełchatowianie w tym roku rozegrają jeszcze jeden mecz - w sobotę w Chojnicach z Chojniczanką - a później rozjadą się na urlopy. Część z nich do Bełchatowa już nie wróci, a szefowie klubu zaproponują im wypożyczenia do słabszych klubów.

- Przyjęliśmy pewną strategię i widzimy, że są piłkarze, którzy nie podniosą jakości tej drużyny. Pewnie usiądziemy po zakończeniu rundy z prezesem i dyrektorem sportowym i będziemy chcieli jakoś wyjść z tej sytuacji - mówi Ulatowski.

Trener PGE GKS ma w zespole zawodników, którzy w tym sezonie nie zagrali w ani jednym meczu, np. Marcina Wdowiaka, Krystiana Stolarczyka, czy Cezarego Nowińskiego. Kilku grało też bardzo niewiele, jak choćby Mateusz Szymorek, Paweł Zięba, czy Szymon Zgarda. I to pewnie wśród tych nazwisk trzeba szukać kandydatów do opuszczenia zimą bełchatowskiej drużyny.

- Wypożyczenie byłoby korzystne i dla nich, i dla nas, bo oni mieliby więcej okazji do występów na boisku, a my byśmy mogli pozyskać innych piłkarzy. Ale mamy jeszcze chwilę na zastanowienie, a na razie skupiamy się na grze, bo chcemy bardzo punktować. Wiemy doskonale, że im więcej zdobędziemy jeszcze punktów, tym łatwiej będzie nam się grało wiosną - dodaje Ulatowski.

Rafał Ulatowski: Wierzę, że ekstraklasa wróci do Bełchatowa

Decyzje transferowe w PGE GKS podejmują trzy osoby - prezes Krzysztof Nowicki, dyrektor sportowy Jacek Krzynówek i trener Rafał Ulatowski.

- Jesteśmy wraz z prezesem i dyrektorem fajnym zespołem i dobrze ze sobą współpracujemy. Wiemy, że nie jesteśmy potentatem finansowym i nie stać nas na to, by kontraktować drogich piłkarzy, takich, jacy w Bełchatowie wcześniej grali - mówi trener.

Obecnie PGE GKS ma najmłodszą i... jedną z najtańszych drużyn w pierwszej lidze, a poważne doświadczenie w piłce nożnej ma tylko jeden piłkarz - Patryk Rachwał. Wiosną na pewno się to nie zmieni, a jeżeli bełchatowianie kogoś pozyskają, to na pewno nie będą to drodzy piłkarze. Cel drużyny - spokojne utrzymanie na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy - też się nie zmieni, choć drużyna, jeśli wygra w sobotę w Chojnicach - może znaleźć się blisko czołówki. Niestety, klubu nie będzie stać na to, by włączyć się w walkę o awans. Na ekstraklasę trzeba będzie poczekać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki