Transfery Widzewa. Mówi dyrektor sportowy klubu. Z Widzewa do New England Revolution

Henrich Ravas po rozegraniu łącznie 63 oficjalnych spotkań odejdzie z Widzewa Łódź do występującego w amerykańskiej MLS New England Revolution.
Jak pisze widzew.com, słowacki bramkarz trafił do Łodzi pod koniec marca 2022 roku, kiedy to, w obliczu kontuzji dwóch innych golkiperów, Widzew pozyskał ówczesnego 24-latka z występującej w słowackiej ekstraklasie FK Senicy.

- Nie jest tajemnicą, że decyzję o transferze Henricha podjęliśmy z powodu trudnej sytuacji na pozycji bramkarza, ale szybka reakcja na urazy Kuby Wrąbla i Konrada Reszki była możliwa dzięki skautowaniu słowackiego rynku. Henrich był w orbicie naszych zainteresowań, widzieliśmy go na boisku i dzięki temu ściągnęliśmy zdolnego piłkarza, który chciał udowodnić swoją wartość po powrocie z Wielkiej Brytanii - powiedział Tomasz Wichniarek, dyrektor sportowy Widzewa Łódź.

W rundzie jesiennej sezonu 2023/24 Henrich rozegrał osiemnaście ligowych meczów, do których dorzucił jeden występ w krajowym pucharze. W Ekstraklasie Ravas jest liderem pod względem liczby obronionych strzałów (59), a razem z kadrą Słowacji wywalczył awans na Euro 2024. Dobra gra przyniosła mu także rozpoznawalność w Europie oraz za oceanem, gdzie zwrócił uwagę New England Revolution. Po negocjacjach kluby doszły do porozumienia, na mocy którego Ravas został zawodnikiem amerykańskiej drużyny. .
Licznik występów Henricha Ravasa w barwach Widzewa Łódź zatrzymał się na 63 meczach na przestrzeni czterech rund. W tym czasie 26-latek świętował z Klubem awans do PKO Bank Polski Ekstraklasy, utrzymanie w elicie oraz awans do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski. Podczas niemal dwuletniego pobytu w Łodzi został ojcem i tutaj na świat przyszła jego córka.

- To pierwszy tak duży transfer gotówkowy w Widzewie Łódź od czasu Reaktywacji. Nie ukrywam, że udało nam się znaleźć, wypromować i zarobić na zawodniku, co mamy zapisane w strategii rozwoju sportu. Mogę przekazać, że interes Klubu został zabezpieczony. Negocjacje nie były krótkie, dopiero po czasie uzyskaliśmy kwotę, która nas satysfakcjonuje, bonusy, zagwarantowaliśmy sobie też bonus od kolejnego transferu. Będziemy starali się pozyskać nowego gracza na pozycję bramkarza - dodał Tomasz Wichniarek.