Trener ŁKS Commercecon Alessandro Chiappini: Pierwszy cel? Granie dobrej siatkówki!

Czy jest Pan zadowolony z przebiegu przygotowań drużyny?

Jestem bardzo zadowolony. Pracujemy dobrze, dotykając aspektów fizycznych i technicznych oraz podstawowej sytuacji taktycznej.

Jak Pan ocenia formę zespołu na tym etapie przygotowań?

Zaplanowaliśmy dość długie przygotowania, najpierw ze względu na Pre Zero Grand Prix. Chcieliśmy wykorzystać tę część do osiągnięcia jednolitego poziomu przygotowania. Następnie zaczęliśmy drugi krok, mając na celu osiągnięcie jak najlepszej formy na początku mistrzostw. Możemy powiedzieć, że jesteśmy w dobrym punkcie.

Kibice są ciekawi, jaka będzie ta odmieniona drużyna ŁKS?

Bardzo się cieszę, że kibice są bardzo blisko zespołu i oczywiście są ciekawi, pytając o informacje o zespole. Miałem okazję spotkać ich w innym środowisku i lubią rozmawiać o zespole. Razem nie możemy się doczekać rozpoczęcia sezonu.

Jaka jest Pana filozofia gry?

Uwielbiam dyscyplinę na boisku. Jestem zwolennikiem przestrzegania obowiązków podczas gry, ale lubię „widzieć zawodniczki” na boisku. Muszą wykazywać się kreatywnością. W grze istnieje wiele różnych sytuacji, które należy zinterpretować, a grę należy prowadzić z wolnym umysłem.

Na które siatkarki ŁKS najbardziej Pan liczy, które będą wiodącymi postaciami?

Nie chcę być monotonny, ale zespół musi składać się ze wszystkimi elementami. Zespół i personel jest jak jedna rzecz. Dlatego wierzę, że musimy być drużyną z silnym duchem zespołowym. Każdy ma różne obowiązki i odpowiedzialność, więc na każdego liczę tak samo.

Czy nie obawia się Pan, że reprezentantki Polski wróciły do ŁKS zmęczone po mistrzostwach świata i jak długo mogą dochodzić do pełnej dyspozycji?

To może być problem we wszystkich klubach, które mają zawodniczki w kadrze narodowej. Niektóre kluby więcej, niektóre mniej, niektóre wcale. Jesteśmy na to przygotowani i pomożemy im znaleźć najlepszą formę. Generalnie nie powinno to nastąpić zaraz po turnieju. Najważniejsze jest zdrowie.

Jak Pan ocenia losowanie Ligi Mistrzyń i rywalki ŁKS?

Cieszymy się, że możemy spotkać tak silną drużynę jak Fenerbahce Stambuł. Znamy siłę Stuttgartu, który jest jeszcze lepszy niż rok wcześniej, ale liczymy również na naszą siłę. To będzie dobre doświadczenie.

Jaki cel stawia Pan przed drużyną na nadchodzący sezon?

Oczywiście chcemy występować na wysokim poziomie. Chcemy walczyć o medale. Ale pierwszym celem jest granie dobrej siatkówki, która pomoże osiągnąć inne.

W styczniu 2023, mniej więcej w połowie sezonu, obchodzić Pan będzie urodziny. Jaki prezent sprawiłby Panu największą radość?

Życzyłbym sobie zdrowia i szczęścia w życiu prywatnym i zawodowym. Dla mnie i bliskich mi osób.

Jaki jest Alessandro Chiappini prywatnie? Wiemy, że ogląda Pan wszystkie mecze siatkówki, ale chyba ma Pan wolne chwile poza nią?

Jestem miłośnikiem siatkówki, więc robię to, bo lubię, ale też dlatego, że pomaga mi to w pracy. Dzięki Bogu, moja żona kocha siatkówkę bardziej niż ja, więc łatwiej jest dzielić to wspólne zainteresowanie. Uwielbiam spędzać wolny czas z żoną, robiąc wszystko razem, np. jeżdżąc na rowerze lub przy muzyce. Uwielbiam też odwiedzać nowe miejsca, jestem ciekaw restauracji. Teraz po raz pierwszy w życiu mamy psa, który sprawia mi wiele radości, uwielbiam spędzać z nim wolny czas, spacerując po parku.

Poznał Pan już Łódź? Jakie są ulubione Pana miejsca w Łodzi?

Tak, poznałem już Łódź, jest tu dużo zieleni i dużo ciekawych miejsc. Uwielbiam Off Piotrkowska, ulicę Piotrkowską, Manufakturę. I oczywiście nasz nowy dom Sport Arenę, idealne miejsce do pracy.