Selekcjoner nie zgodził się z opiniami, że kadra zaczyna przypominać „syndrom oblężonej twierdzy” i że wraca taki Probierz, jakiego dziennikarze pamiętają z jego dawnej pracy w zespołach ligowych.
„Każdy dziennikarz ma prawo do swojej oceny. Akceptuję to, ale nikt mi nie zabierze tego, że jestem otwarty dla mediów. Komunikujemy się w normalny sposób. Nie mam z tym problemu. Uzasadniam każdą decyzję, jaką podejmuję. Kiedy patrzę w lustro, to jestem zadowolony, bo robię wszystko najlepiej jak potrafię” - stwierdził selekcjoner.
Potwierdził, że w jego sztabie doszło do dwóch zmian wśród trenerów przygotowania fizycznego. Remigiusza Rzepkę i pracującego również w Widzewie Andrzeja Kasprzaka zastąpili znany Probierzowi ze wspólnej pracy w kadrze młodzieżowej Mateusz Oszust oraz Radosław Gwiazda.
„Po objęciu przeze mnie funkcji selekcjonera, jak już mówiłem wcześniej, nie robiliśmy żadnych zmian. Poczekaliśmy. Nie chciałem wcześniej rozbijać kadry młodzieżowej, dlatego dopiero teraz dokonaliśmy dwóch zmian. Przy okazji chcę podziękować Remigiuszowi i Andrzejowi za współpracę, bo oni mają dużo obowiązków” - powiedział Probierz.
Zapytany o konkretne przyczyny, odparł m.in. że „to są wewnętrzne sprawy”. Jak dodał, rozstanie nastąpiło w zgodzie.
Głos w sprawie Kasprzaka na X/Twitterze zabrał prezes klubu Michał Rydz. „Trener Andrzej Kasprzak jest wysokiej klasy specjalistą, a jego praca przyczyniła się do osiągnięcia przez Widzew i pierwszą drużynę awansu do Ekstraklasy, a następnie utrzymania się w najwyższej lidze. Pracujemy już razem ponad 2 lata i cenię sobie jego zaangażowanie i profesjonalizm. My dalej robimy swoje, wspieramy się i pełna koncentracja na przygotowaniach do #MeczPrzyjaźni” – napisał.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?