Trener Janusz Niedźwiedź powiedział: - Cieszymy się z trzech punktów, bardzo je doceniamy. Wiedzieliśmy, że Miedź posiada określoną wartość, kilku zawodników wyglądało dobrze na tle naszego zespołu. Niedawno rywalizowaliśmy na poziomie I ligi. Pamiętaliśmy, jak te spotkania były wyrównane. Dziś to jednak my cieszymy się z trzech punktów.
Uczulaliśmy się, że gdy zespół zmienia trenera, to pierwszy czy drugi tydzień są na euforii, każdy ma energię, czystą kartę, chce się pokazać. Widzieliśmy, jak Miedź weszła w ten mecz, jak nas zdominowała w pierwszych minutach. Bramka Bartka przyszła w dobrym momencie, dzięki niej uspokoiliśmy grę. Mimo trudniejszych momentów, byliśmy cały czas zwarci.
W drugiej połowie Heniek w fenomenalny sposób obronił główkę, to był kluczowy moment, że po raz ósmy w tym sezonie nie straciliśmy bramki. To był trudny mecz, ale trzeba docenić nasz zespół, że nawet w trudniejszych momentach potrafi przetrwać te chwile i wrócić do swojego grania.
Jedno, czego mi zabrakło, to zamknięcia go w pierwszej połowie drugą czy trzecią bramką, bo sytuacji było bardzo dużo, żeby w 25. minucie mieć 3:0. Wtedy impet Miedzi byłby mniejszy. Ja jednak i tak doceniam nawet 1:0, ponieważ to są kolejne trzy punkty, których nikt nam nie odbierze.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?