Trwają przesłuchania ws. śmierci noworodka ze Zgierza
Agnieszka Jasińska
Matka i ojciec dziecka zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące
Krzysztof Szymczak/archiwum
Trwają przesłuchania w sprawie śmierci noworodka ze Zgierza. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci chłopca, którego ciało ojciec wyrzucił na śmietnik, a potem zakopał w zgierskim lesie niedaleko swojego domu.
- Przesłuchiwana jest najbliższa rodzina oraz sąsiedzi rodziców dziecka - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej. - Czekamy na protokół sądowo-lekarski z sekcji zwłok. Wtedy będziemy mogli jednoznacznie ustalić przyczynę zgonu dziecka. Wiadomo, że matka przecięła pępowinę, możliwe, że chłopiec wtedy wykrwawił się.
