18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeba chcieć

Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk Grzegorz Gałasiński
Polskie media żyją amerykańsko-niemiecką aferą podsłuchową. W niedzielę za cytowanym powszechnie "Bild am Sonntag" dowiedzieliśmy się, że Obama chciał wiedzieć o Angeli Merkel wszystko i dlatego amerykańskie służby podsłuchiwały jej prywatny telefon. Dlaczego prezydent USA chciał wiedzieć wszystko o kanclerz Niemiec? Może się zakochał? Innego wytłumaczenia nie ma - przecież sojusznicy nie mają przed sobą żadnych służbowych tajemnic.

Mniej uwagi niż telefonowi pani Merkel polskie media poświęciły temu, co napisała inna niemiecka gazeta, poczytny "Kölnische Rundschau". Tu Niemcy kolejny raz rżnęli głupa: pisząc o niemieckim obozie zagłady w Sobiborze w okupowanej Polsce, użyli zwrotu "polski obóz zagłady".

Takie sformułowanie pojawia się w niemieckich gazetach od lat, więc za pewnik można przyjąć, że znaczna część Niemców uważa Polaków za tych, którzy wymyślili Endlösung der Judenfrage, czyli ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej, i stworzyli system mordowania Żydów. Pewnie też tłumaczą sobie, dlaczego Polakom nie udało się załatwić sprawy do końca: przez polnische Wirtschaft, czyli przez polski bałagan.

Ciekawe, kiedy nasze Ministerstwo Spraw Zagranicznych zdecyduje się w sprawie "polskich obozów zagłady" na inne działania niż pisanie sprostowań? Na przykład na pokazowy proces sądowy. I czy w ogóle się zdecyduje? Kilka takich procesów, nie tylko wobec niemieckich gazet, i milionowe odszkodowania, załatwiłoby sprawę raz na zawsze. No, ale trzeba chcieć. Na razie nikomu się nie chce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki