Mniej uwagi niż telefonowi pani Merkel polskie media poświęciły temu, co napisała inna niemiecka gazeta, poczytny "Kölnische Rundschau". Tu Niemcy kolejny raz rżnęli głupa: pisząc o niemieckim obozie zagłady w Sobiborze w okupowanej Polsce, użyli zwrotu "polski obóz zagłady".
Takie sformułowanie pojawia się w niemieckich gazetach od lat, więc za pewnik można przyjąć, że znaczna część Niemców uważa Polaków za tych, którzy wymyślili Endlösung der Judenfrage, czyli ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej, i stworzyli system mordowania Żydów. Pewnie też tłumaczą sobie, dlaczego Polakom nie udało się załatwić sprawy do końca: przez polnische Wirtschaft, czyli przez polski bałagan.
Ciekawe, kiedy nasze Ministerstwo Spraw Zagranicznych zdecyduje się w sprawie "polskich obozów zagłady" na inne działania niż pisanie sprostowań? Na przykład na pokazowy proces sądowy. I czy w ogóle się zdecyduje? Kilka takich procesów, nie tylko wobec niemieckich gazet, i milionowe odszkodowania, załatwiłoby sprawę raz na zawsze. No, ale trzeba chcieć. Na razie nikomu się nie chce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?