Piątek.
Milion wolontariuszy wyszło na ulice 20--milionowego Pekinu, by zwracać uwagę niekulturalnym mieszkańcom, którzy (na przykład) plują na chodnik. Trzeba trafu, kilka dni wcześniej spotkałem u nas na ulicy parę - oboje pluli co kilka kroków. Nie wyglądali na Chińczyków. Tylko skąd wziąć w Polsce milion wolontariuszy?
Sobota.
Posłanka Anna Grodzka, która niedawno była Krzysztofem Grodzkim, poskarżyła się, że dostrzega "pewne przejawy braku szacunku" w mediach i polityce: - Tadeusz Iwiński powiedział o mnie, że jestem nie całkiem kobietą.
Dziwne rzeczy wygaduje ten Iwiński. Może chce sprawdzić?
Niedziela.
Ciężkie czasy mogą sprawić, że panowie staną się bardziej rozwiąźli seksualnie - ogłosił profesor Omri Gillath z University of Kansas (USA). A co z paniami, co z paniami, profesorze? Wciąż będą cnotliwe?
Poniedziałek.
Pędzenie whisky to narodowy przemysł 5-milionowej Szkocji. Roczna wartość eksportu trunku wynosi 3,1 miliarda funtów (15 mld zł). Ponadto whisky ściąga do Szkocji milion turystów rocznie. Polska sprzedała swój przemysł spirytusowy, a czego nie sprzedała, doprowadziła do bankructwa.
Wtorek.
Niemiecka organizacja konsumencka Foodwatch twierdzi, że w wyniku spekulacji produktami rolnymi, żywność drożeje, a w najbiedniejszych krajach ludzie umierają z głodu - pisze "Frankfurter Rundschau". Według szefa Foodwatch Thilo Bode, współwinny jest prezes Deutsche Bank Josef Ackermann. Na "ławie oskarżonych" Foodwatch posadził też bank Goldman Sachs, zwany maszyną do robienia baniek spekulacyjnych. Ten, dla którego pracuje Kazimierz Marcinkiewicz.
Środa.
Money.pl wyliczył dochody Kościoła kat.: 1,6 mld zł - środki z budżetu na nauczanie religii, dotacje na uczelnie, szkoły i przedszkola prowadzone przez Kościół, 1,2 mld - wpływy od wiernych, 100 mln - dotacje z UE, 94 mln - Fundusz Kościelny, 21 mln - wynagrodzenia kapelanów. Kto chce, niech to sobie doda.
Czwartek.
Polska utrudnia osądzenie szabrowników - pisze gazeta "Kommiersant". Chodzi o 4 rosyjskich żołnierzy, którzy po katastrofie Tu-154 ograbili zwłoki Andrzeja Przewoźnika. Od lutego prokuratura w Smoleńsku nie może przesłać do sądu aktu oskarżenia, gdyż nie doczekała się na pomoc prawną, o którą zwróciła się do Polski.
Jerzy Witaszczyk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
