Najwięsze sukcesy sieradzkiej piłki nożnej wiążą się z meczami Pucharu Polski. To właśnie te spotkania gromadziły na trybunach sieradzkiego stadionu najwięcej kibiców. Do dziś nie został pobity rekord z 1978 roku, kiedy to Warta awansowała aż do 1/8 pokonując wcześniej ówczesnego wicemistrza Polski Śląsk Wrocław 2:1 (0:0). Według „Głosu Robotniczego” na mecz miało przyjść około 5.000 kibiców. W 1/8 sieradzanie ulegli za to Arce Gdynia 1:2 (1:2), która potem zdobyła cenne trofeum. Tym razem mecz miało oglądać około 9.000 fanów. Nigdy potem tylko kibiców nie przyszło w Sieradzu na mecz piłkarski. Z tym szacunkami nie zgadza się obecny na meczu sieradzki kibic Szymon Obałka i na dowód pokazuje zdjęcie które wykonał po tym spotkaniu. - Zjecie wykonałem aparatem Smiena - opowiada. - Stałem na obecnej ulicy Sienkiewicza, a kibicw wychodzili ze stadionu ulicą Sportową. Proszę tylko popatrzeć, idą i idą, końca nie widać. Jak nic było z 15 tysięcy. Dzisiaj przez cały sezon nie ma tylu na meczach Warty.
W roku 1991 trzecioligowy Terpol zmierzył się w 1/32 z ówczesnym liderem ekstraklasy Widzewem Łódź. Na stadion przyszło ponad 3.000 kibiców, a miejscowi przegrali mecz 0:1 (0:1).Jeszcze w 2005 roku na sieradzki stadion zawitało około 4.000 fanów. Warta grała wówczas w Pucharze Polski z pierwszoligowym Widzewem wygrywając 3:2 (1:1). Cóż, takie rekordy frekwencji w Sieradzu tylko w Pucharze Polski.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?