Uczniowie I LO w Łodzi w szpitalu Bonifratrów. Poznają pracę lekarzy
Dziewięcioro uczniów I klasy biologiczno-chemicznej zapoznawało się w poniedziałek )19 czerwca) z pracą lekarzy i pielęgniarek w Szpitalu Zakonu Bonifratrów im. Świętego Jana Bożego w Łodzi.
Uczniowie pojawili się w szpitalu wcześnie rano, dostali jednorazowe fartuchy i maseczki, spotkali się też z personelem medycznym szpitala. Brat Ambroży Maria Pietrzkiewicz opowiedział im historię św. Jana Bożego, którego złe potratowanie w szpitalu skłoniło do założenia zakonu opiekującego się chorymi. Uczniowie poznali też zasady pracy łódzkiego szpitala bonifratrów i jego inwestycje. Potem ruszyli na obchód kolejnych oddziałów. Mogli dowiedzieć się m. in. jakie zasady wprowadzono w czasie pandemii, jak wygląda praca lekarzy i personelu pomocniczego, dlaczego w szpitalu potrzeba tylu rąk do pracy.
Ze względu na swój wiek i brak wykształcenia uczniowie nie mogli pomagać w pracy medykom – wizyta miała charakter wyłącznie studyjny.
Jedną z uczennic była pierwszoklasistka Julia Jaroniak, która już od trzech lat interesuje się biologią i chemią i myśli zawodzie lekarza.
- To dobra okazja, żeby zobaczyć jak wygląda praca lekarzy i podejrzeć jak będzie wyglądało moje życie w przyszłości, jeśli uda mi się lekarzem zostać – mówiła uczennica.
To pierwsza grupa uczniów w szpitalu, w wizytach studyjnych mają wziąć udział wszyscy uczniowie klas biologiczno-chemicznych w I LO.
Pomysł, by wysyłać uczniów do szpitala zrodził się podczas rozmowy dyrektora I LO Marcina Chrabelskiego z dyrektorem szpitala bonifratrów Mateuszem Kuzdakiem. Jak wyjaśnia dyrektor liceum praktycznie sto procent dzieci zdających do klasy biologiczno-chemicznej robi to z myślą o przyszłych studiach medycznych, jednak część zmienia profil nawet w trzeciej czy czwartej klasie, po kilku latach ciężkiej pracy. Uznają bowiem, że medycyna to nie jest droga dla nich.
- Przybliżając im szpital w pierwszej klasie unikniemy w przyszłości takich sytuacji – mówi dyrektor. Jak dodaje większość uczniów nie ma w rodzinie żadnego lekarza i nie wie jak praca w tym zawodzie wygląda.
- Młodym ludziom wydaje się że bycie lekarzem to jest wyłącznie fantastyczna sprawa, że życie lekarza oznacza tylko czysty kitel, wysoką pensję i grono zadowolonych pacjentów. Tymczasem to tyko jedna strona tego zawodu – mówi dyrektor Chrabelski.
Zajęcia w szpitalu i kontakt z prawdziwymi lekarzami w czasie ich pracy ma to zmienić.
Uczniowie w szpitalu także w Wieluniu
I LO to niejedyne liceum w regionie, które pozwala uczniom z klasy biologiczno-chemicznej zapoznawać się z zawodem lekarza. W maju podobną umowę podpisało liceum w Wieluniu. Tamtejsi uczniowie nie tylko mogą poznać historię i specyfikę pracy w wieluńskim szpitalu, ale mają szansę zdalnie uczestniczyć w przeprowadzanych zabiegach chirurgicznych. Taki zabieg jest dla nich specjalnie przez lekarza objaśniany.
W mieście powiatowym taka współpraca ze szpitalem ma szczególny wymiar – jeśli uczniowie wrócą po studiach do Wielunia to prawdopodobnie wielu z nich będzie pracować właśnie w tej lecznicy. Szpitalowi zależy, by uczniowie postrzegali taką możliwość jako atrakcyjną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?