Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie piją, palą i biorą narkotyki. Coraz więcej uzależnionych

Joanna Barczykowska
Tomasz Frączek
Najnowsze badania, przeprowadzone przez Instytut Psychologii Zdrowia w Warszawie na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi, pokazują, że młodzież z województwa łódzkiego coraz częściej sięga nie tylko po alkohol, ale także po marihuanę i twardsze narkotyki.

Tak obszerne badania przeprowadza się w naszym województwie co cztery lata. Tegoroczne wyniki pokazały, że przez cztery lata wiele się u nas zmieniło. Niestety, na gorsze.

Najbardziej niepokojące jest to, że wszystkie rodzaje używek uczniowie mogą zdobyć bez problemu. Najłatwiej jest nieletnim kupić w naszym województwie alkohol. Gimnazjaliści nie mają kłopotu z dostępem do wódki nie tylko w sklepach, ale przede wszystkim w barach i restauracjach.

- W ankietach zapytaliśmy gimnazjalistów z trzeciej klasy i uczniów szkół ponadgimnazjalnych z drugiej klasy, czy mają kłopot z kupieniem alkoholu w naszym województwie. Okazuje się, że dziś młodzież ma zdecydowanie większy dostęp do napojów wyskokowych niż jeszcze cztery lata wcześniej - mówi Anna Mroczek, dyrektor Regionalnego Centrum Polityki Społecznej w Łodzi przy Urzędzie Marszałkowskim w Łodzi.

Psycholodzy przepytali ponad dwa tysiące uczniów z Łódzkiego. Ponad 60 proc. gimnazjalistów przyznało, że nie ma problemu z kupieniem dla siebie wódki. Taką deklarację cztery lata temu złożyło prawie 20 proc. mniej gimnazjalistów. Jeszcze większa dostępność panuje wśród uczniów łódzkich liceów i techników. Problemów z kupieniem wódki nie ma dziś ponad 86 proc., podczas gdy cztery lata temu taką łatwość zadeklarowało tylko 66 proc.

Połowa gimnazjalistów przyznaje, że upiła się co najmniej raz w życiu. Wśród uczniów liceów i techników ta liczba wzrasta już do 73 proc. Dwukrotnie wzrosła też liczba uczniów, którzy palą marihuanę. Z badań wynika, że jest ona najbardziej dostępnym i najczęściej używanym narkotykiem w woj. łódzkim.

- Kiedyś pierwsze eksperymenty z marihuaną obserwowaliśmy w trzeciej klasie gimnazjum czy pierwszej liceum. Dziś ten wiek obniżył się do ostatniej klasy podstawówki - mówi Małgorzata Sioma, kierownik ośrodka dla osób uzależnionych MONAR. - Dziś na 40 osób, które aktualnie przebywają na terapii w naszym ośrodku, 20 leczy się z uzależnienia od marihuany. Wszystko przez mit, że marihuana nie uzależnia i nie wyrządza szkód w naszym organizmie. Doświadczenia pokazują, że jest zupełnie na odwrót.

Badania pokazały, że obecnie w Łódzkiem marihuanę pali dwa razy więcej gimnazjalistów niż przed czterema laty. Do regularnego palenia przyznaje się już 22 proc. chłopców i 13 proc. dziewczynek w gimnazjach. Wśród licealistów pali już 37 proc. chłopców i 13 proc. dziewczynek. Dlatego policja zapowiada w wakacje wzmożone kontrole w miejscach spotkań młodzieży.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki