Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udany rewanż mistrzyń Polski. ŁKS Commercecon rozpoczął 2020 rok od zwycięstwa 3:1

R. Piotrowski
Na Katarinę Lazović (w środku), tak jak na Monikę Bociek, pilanki nie znalazły sposobu [Fot. Grzegorz Gałasiński]
Siatkarki ŁKS Commercecon wróciły na ligowy parkiet i już w pierwszym w 2020 roku meczu zgarnęły komplet punktów, rewanżując się w ten sposób Enea PTPS Pile za październikową porażkę przed własną publicznością.

Trener Marek Solarewicz wiedział, co było piętą achillesową jego zespołu w jesiennych spotkaniach, a tu, zdaje się, problem leżał nie tylko w elementach stricte siatkarskich, wszakże łodzianki w ostatnim kwartale 2019 roku największe kłopoty miały w starciach z niżej notowanymi rywalami. - Musimy kontrolować emocje i siebie – stwierdził kilka dni przed spotkaniem z Enea PTPS Piła szkoleniowiec i wydaje się, że jego podopieczne wzięły sobie do serca te słowa.

Po niespełna dziesięciu minutach sobotniej rywalizacji w Pile ełkaesianki prowadziły już 10:3, a choć potem miejscowe wygrały kilka piłek, końcówka pierwszego seta należała do mistrzyń Polski, które powiększyły na finiszu przewagę do dziewięciu oczek (19:10), a przysłowiową kropkę nad „i” postawiły przy stanie 25:15, w czym duża zasługa skutecznej Moniki Bociek i Katariny Lazović.

Podopieczne trenera Mirosława Zawieracza zwarły szeregi w kolejnej części spotkania i to one początkowo dyktowały warunki gry, choć takiej przewagi, jak rywalki w pierwszym secie, nie zdołały sobie wypracować (zwykle wynosiła nie więcej niż dwa punkty). Co jednak najważniejsze dla łódzkich kibiców, ostatnie słowo i w tej partii należało do popularnych „wiewiór”, bo zaraz po tym, gdy na tablicy wyników pojawił się remis (po 21), pilanki wygrały tylko jedną piłkę, a ŁKS Commercecon zgarnął aż cztery, więc i ta odsłona padła łupem łodzianek.

Trzeci set rozpoczął się podobnie jak poprzedni czyli od prowadzenia gospodyń sobotniego pojedynku. Ełkaesianki deptały po piętach rywalkom (w tej części swój debiut w barwach ŁKS zaliczyła sprowadzona niedawno do łódzkiego klubu doświadczona włoska rozgrywająca Valeria Caracuta), ale akurat tym razem zawodniczki Enea PTPS nie pozwoliły wydrzeć sobie zwycięstwa (25:21), w czym miejscowym bardzo pomogły m.in. Paula Słonecka i Aleksandra Kazała.

Czwartą i jak się okazało ostatnią partię lepiej rozpoczęły mistrzynie Polski, które już po kilku minutach uzyskały wyraźną przewagę (8:3), a że nie zamierzały odpuszczać także w dalszej części tego seta, wkrótce wspomniana przewaga wzrosła do siedmiu „oczek” (12:5). Pilanki nie znalazły recepty ani na serbską przyjmującą ŁKS, ani na Aleksandrę Wójcik, ani w końcu na świetnie dysponowaną tego dnia Monikę Bociek (dodajmy, że 11 punktów zdobyła też Ewa Kwiatkowska) i strat nie zdołały już odrobić. ŁKS Commercecon wygrał czwartego seta do 15, a cały mecz 3:1, inkasując w ten sposób pierwszy ligowy komplet punktów w 2020 roku.

W najbliższy czwartek w łódzkiej Sport Arenie mistrzynie Polski rozegrają swój ostatni domowy mecz fazy grupowej tegorocznej Ligi Mistrzyń. Początek spotkania z ukraińskim Chimikiem Jużne o godz. 18. Bilet w cenie 30 zł (20 zł dla karnetowiczów) i 15 zł ulgowy (10 zł dla karnetowiczów) są do nabycia na stronie sportarena.makis.pl oraz w Centrum Biletów Atlas Areny.

Enea PTPS Piła - ŁKS Commercecon 1:3 (15:25, 22:25, 25:21, 15:25)
MVP spotkania: Monika Bociek.
ŁKS Commercecon: Eva Mori (3), Ewa Kwiatkowska (11), Klaudia Alagierska (2), Aleksandra Wójcik (11), Katarina Lazović (15), Monika Bociek (19), Krystyna Strasz (libero) oraz Joanna Pacak (9), Valeria Caracuta (1), Daria Szczyrba (1)*. Trener: Marek Solarewicz.

* Liczbę zdobytych przez siatkarki punktów uzupełnimy wkrótce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki