Drużynę rocznika 2009 w Akademii ŁKS trenują Jarosław Byczkowski wraz z Adamem Gołaszewskim.
Opiekun zwycięskiej drużyny chwalił też wzorową organizację całego wydarzenia. – Sami również organizujemy turnieje, więc wiemy na czym to wszystko polega. I powiem krótko: w sobotę przy Alei Unii nie było się do czego przyczepić. Warto było przyjechać. Tym bardziej że dzięki temu mogliśmy pomóc panu Piotrowi Orlikowi i jego najbliższym w zbiórce pieniędzy na leczenie. Fajnie, że mogliśmy wesprzeć taką szczytną inicjatywę. Gdy usłyszeliśmy, o co chodzi, od razu potwierdziliśmy swój udział. Nie wyobrażam sobie, aby mogło być inaczej – przyznał szkoleniowiec warszawskiego zespołu.
Pod dużym wrażeniem turnieju byli także piłkarze pierwszej drużyny ŁKS-u, którzy po grze kontrolnej z GKS-em Bełchatów, pojawili się w Sport Arenie, aby oglądać decydujące spotkania.
- Super, że po raz kolejny w praktyce potwierdziło się, iż ŁKS to jedna wielka sportowa rodzina – dodał 24-letni Maksymilian Rozwandowicz, który m.in. wraz z Piotrem Pyrdołem, Janem Sobocińskim oraz Tomaszem Salskim, czyli prezesem Łódzkiego Klubu Sportowego, wręczał na koniec nagrody najlepszym zawodnikom turnieju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?