W sobotę ok g. 18, policjanci z komendy w Koluszkach dostali zgłoszenie o mężczyźnie przebranym za policjanta, który na dachu swojego samochodu zainstalował niebieskiego koguta.
Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce - do miejscowości Stróża - zauważyli zaparkowane w zatoczce bmw. W środku siedział mężczyzna ubrany w czarne moro, a na podłodze auta leżała niebieska lampa.
Kierowca bmw przyznał, że chciał zrobić żart biorącemu ślub koledze i ustawić tzw. bramkę. Położył na dachu swojego samochodu lampę, by zatrzymać samochód pana młodego. Żart się udał i nowożeńcy zatrzymali się na tak stworzonej blokadzie. Jednak dowcipniś stanie przed sądem za używanie urządzenia przysługującego pojazdom uprzywilejowanym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
