Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukradł butelkę wódki i kilkaset złotych, ale już siedzi w areszcie ZDJĘCIA

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
Policjanci z Sieradza zatrzymali 31-letniego mieszkańca tego miasta, który zaatakował ekspedientkę sklepu monopolowego i ukradł z kasy kilkaset złotych oraz butelkę wódki. Mężczyzna odpowie również za kradzież walizki z elektronarzędziami wartości ponad 2700 złotych na terenie jednej z instytucji. Podejrzany usłyszał także prokuratorskie zarzuty rozboju oraz kradzieży, za co grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

27 listopada dyżurny sieradzkiej policji został powiadomiony o ataku na ekspedientkę, do którego doszło w jednym ze sklepów monopolowych na terenie Sieradza. Przed godziną 21 do sklepu wszedł mężczyzna, który chciał kupić butelkę wódki. Kiedy kobieta zdjęła towar z półki, napastnik zamachnął się na nią i zażądał pieniędzy. Następnie otworzył kasę i zabrał z niej kilkaset złotych. Kiedy kobieta próbowała się bronić, agresor dwukrotnie uderzył ją pięścią w głowę. Wyrwał jej z ręki butelkę wódki i uciekł. Sprzedawczyni wybiegła za nim i widziała jak wsiadł do zaparkowanego w pobliżu samochodu a następnie odjechał. O całym zdarzeniu natychmiast powiadomiła policję. Na szczęście nie odniosła poważnych obrażeń.

Policjanci już kilkanaście godzin po zdarzeniu znali tożsamość napastnika. Był nim 31-letni mieszkaniec Sieradza. Okazało się, że typowany mężczyzna może mieć również związek z kradzieżą elektronarzędzi w budynku jednej z instytucji. Podczas wykonywanych tam prac remontowych złodziej ukradł skrzynkę z narzędziami, których wartość pokrzywdzony oszacował na ponad 2700 złotych.

1 grudnia w zaparkowanym w centrum Sieradza citroenie siedział mężczyzna, którym okazał się typowany wcześniej 31-latek. W czasie przeszukania samochodu policjanci znaleźli dokumenty dotyczące transakcji sprzedaży elektronarzędzi zawartych w jednym ze zduńskowolskich lombardów. W rozmowie z policjantami 31-latek przyznał się do ataku na sprzedawczynię i kradzieży skrzynki narzędziowej. Jak twierdził potrzebował pieniędzy na gry hazardowe.

Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy. Przeszukując miejsce zamieszkania 31-latka funkcjonariusze znaleźli odzież, w którą ubrany był w czasie napadu na ekspedientkę. W lombardzie odzyskali część skradzionych elektronarzędzi.

Podejrzany usłyszał prokuratorskie zarzuty rozboju oraz kradzieży. Sąd przychylił się do wniosku Prokuratora Rejonowego w Sieradzu i zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt. 31–latek był wcześniej notowany przez policję. Za dokonane przestępstwa grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki