Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukraińska firma zainteresowana dostawą nowych tramwajów do Łodzi

Agnieszka Magnuszewska
Prototyp ukraińskiego tramwaju kursuje po Lwowie
Prototyp ukraińskiego tramwaju kursuje po Lwowie wikimedia commons
MPK Łódź zamierza kupić 22 nowe i niskopodłogowe tramwaje. Zainteresowanie przetargiem ogłoszonym w maju jest ogromne, nawet na Ukrainie.

Specjalnie po to by umożliwić udział w przetargu wszystkim zainteresowanym, MPK zmieniło jego specyfikację. Wcześniej widniał w niej zapis, że konkurs jest skierowany tylko do firm z krajów należących do Unii Europejskiej. W końcu ma ona dofinansować zakup tramwajów. Wówczas firma ze Lwowa, zapytała łódzkie MPK dlaczego do przetargu nie może przystąpić. Efekt?

- Zmieniliśmy zapisy przetargowe przychylając się jednocześnie do ich wniosku - tłumaczy Sebastian Grochala, rzecznik MPK.

Jednak przewoźnik nie ukrywa zaskoczenia zapytaniem ukraińskiej firmy. Skąd mogła dowiedzieć się o przetargu, bo strony internetowej MPK Łódź raczej nie śledzi? Prawdopodobnie informację przekazał mu zakład elektroniki przemysłowej z Łodzi, który mógłby produkować podzespoły do ukraińskich tramwajów.

Jak do tej pory lwowska firma wypuściła na rynek jeden tramwaj niskopodłogowy, którego prototyp kursuje od ubiegłego roku na jednej linii we Lwowie. Po raz pierwszy zaprezentowano go w czerwcu 2013 r. Wagon od długości 30 m może pomieścić do 250 pasażerów a miejsc siedzących ma 58.

Czy debiutujący w branży sąsiedzi ze wschodu mają dużą szansę na wygraną przetargu, zwłaszcza gdy będą konkurować z polskimi producentami? Okaże się to 28 lipca. Wówczas MPK ma otworzyć oferty konkursowe.

Na razie lwowskim tramwajem zainteresowały się inne miasta ukraińskie oraz Kaliningrad, w którym tramwaje są raczej w kiepskim stanie i wymagają wymiany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki