Ulica Lindleya w końcu doczeka się właściwego patrona od łódzkich wodociągów. Obecnie jest nim Wiliam Lindley, który już nie żył, gdy rozpoczęła się budowa łódzkiej kanalizacji. Owszem, zaprojektował sieć wod-kan, ale dla Warszawy. Za łódzką odpowiadał jego syn William Heerlein Lindley.
Zakład Wodociągów i Kanalizacji apelował jeszcze do radnych z poprzedniej kadencji by zmienić nazwę ulicy, dodając po Williamie "H.". Jednak dopiero w tym tygodniu radni z komisji kultury przychylili się do tego wniosku. - Jako, że przy Lindleya mieszczą się budynki uniwersytetu, radni poprosili o opinię w tej sprawie rektora. Profesor Włodzimierz Nykiel poprał stanowisko ZWiK - zaznacza Miłosz Wika, rzecznik ZWiK.
Ostateczną decyzję co do nazwy ulicy Rada Miejska ma podjąć po wakacjach.
- Skoro jest w Łodzi ulica niejakiego Maciejewskiego, którego nikt nie zna, to dodanie jednej litery przed nazwiskiem i poprawienie w ten sposób błędnej nazwy nie powinno sprawić problemu. Zgoda radnych na korektę to bardzo dobry prezent na przypadający w tym roku jubileusz 90-lecia łódzkich wodociągów - odkreśla Miłosz Wika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?