Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulica Piotrkowska: apel restauratorów do radnych

Marcin Bereszczyński
Paweł Łacheta
Przedsiębiorcy zrzeszeni w inicjatywie obywatelskiej "Żywa Piotrkowska" podpisali się pod apelem do radnych z prośbą o przyznanie 100 tys. zł na cykl imprez rozrywkowych

Przedsiębiorcy z Piotrkowskiej zebrali się we wtorek (8 lipca) w pasażu Rubinsteina, aby podpisać się pod apelem do radnych o 100 tys. złotych na cykl imprez.

Biuro Promocji Urzędu Miasta Łodzi chciało zorganizować cykliczne imprezy na Piotrkowskiej. Chodziło o 50 wydarzeń, które miałyby odbywać się w każdy weekend od września do końca 2014 roku. Byłyby to kiermasze, zawody sportowe, pokazy sztucznych ogni, występy kabaretów i zespołów muzycznych, jarmark świąteczny i zlot Świętych Mikołajów. Radni podczas ostatnich obrad nie zgodzili się jednak na przekazanie tej kwoty na imprezy na Piotrkowskiej.

- Otwarcie Piotrkowskiej przyciągnęło 100 tys. osób. Nie można tego zaprzepaścić, bo nie utrzymamy się na tej ulicy - mówi Eryk Rawicki z "Żywej Piotrkowskiej".

- Nie zabijajcie Piotrkowskiej - wykrzykiwał przedsiębiorca Ali Koussan. Wtórował mu Robert Dybalski, argumentując, że 100 tys. zł wróci do miasta, jeśli na Pietrynę przyjdą tłumy. Wtedy restauratorzy będą musieli zatrudnić nowych pracowników, zapłacić za nich ZUS i podatki. A dzięki temu do budżetu miasta wpłynie więcej pieniędzy.

Radni SLD tłumaczyli, że nie przekażą 100 tys. zł, jeśli nie będą mieli harmonogramu imprez i wyszczególnienia, jakie to będą wydarzenia. Jeśli go dostaną, zagłosują za przekazaniem pieniędzy. Póki co łódzki magistrat nie otrzymał szczegółowego planu imprez planowanych na Piotrkowskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki