Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uniwersytet Łódzki opublikował listy przyjętych na studia

Maciej Kałach
Uniwersytet Łódzki opublikował listy przyjętych na studia
Uniwersytet Łódzki opublikował listy przyjętych na studia Grzegorz Gałasiński
We wtorek na drzwiach wydziałów Uniwersytetu Łódzkiego pojawiły się listy przyjętych na bezpłatne studia. Kandydaci jednak najczęściej sprawdzali swoje wyniki przez Internet. Pod wydziałami pojawiały się przede wszystkim osoby nieprzyjęte, które niepogodzone z werdyktem komisji rekrutacyjnych postanowiły złożyć odwołanie.

Do wczoraj na wszystkie rodzaje studiów, oferowanych przez UŁ, uczelnia przyjęła prawie 34 tys. internetowych zgłoszeń. W 2010 r. w tej samej fazie naboru zgłoszeń było o tysiąc mniej.

Na konto UŁ nie wpłynęły opłaty za rekrutację od pięciu tysięcy tegorocznych kandydatów. Wniesienie tej opłaty jest warunkiem koniecznym, aby walczyć o indeks.

Nie brakowało osób, które zapisywały się na dwa lub więcej bezpłatnych kierunków UŁ. Za rok taka sytuacja będzie już niemożliwa. Student za drugi rozpoczęty kierunek już zapłaci, chyba że na swojej pierwszej specjalności znajdzie się wśród 10 procent najlepszych na roku.

Takie rozwiązania przewiduje podpisana już przez prezydenta Bronisława Komorowskiego ustawa, reformująca uczelnie, przeforsowana przez prof. Barbarę Kudrycką, minister nauki i szkolnictwa wyższego.

Wczoraj pod wydziałami nietrudno było spotkać kandydatów, którzy - nie wiedząc, jak zadziałają nowe przepisy - postanowili zapisać się na drugi kierunek jeszcze w tym roku.

- Właśnie zostałem magistrem finansów i rachunkowości i zamierzam rozpocząć studia doktoranckie w tym kierunku. Ale chcę też studiować ekonomię. Nie wiem, czy za rok doktoranci będą mieli prawo do drugiego kierunku za darmo, więc postanowiłem zrealizować swój plan już teraz - mówi Rafał Kopka, wskazując swoje nazwisko na liście przyjętych na ekonomię na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym.

Na liście kierunków, których indeksy nie rozeszły się wczoraj w stu procentach, można znaleźć prawdziwe rarytasy. Pół setki kandydatów zabrakło do wypełnienia limitu miejsc na zamawianej przez rząd informatyce, czyli kierunku objętym programem, który połowie najlepszych studentów na roku gwarantuje 1.000 zł miesięcznego stypendium. Wydział Ekonomiczno-Socjologiczny, odpowiedzialny za te studia, zapowiada drugą rekrutację.

Od 1 sierpnia znów będzie można ubiegać się o bezpłatny indeks niemcoznawstwa na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politologicznych UŁ. To jedna z większych rekrutacyjnych niespodzianek, bo po głównym etapie naboru zwykle do wzięcia zostawały indeksy kierunków ścisłych oraz mniej popularnych filologii.

W tym roku to właśnie o indeksy Wydziału Filologicznego konkurencja była największa. O każde miejsce na filologii hiszpańskiej walczyło prawie20 kandydatów. Hitami okazały się też filologia włoska (45 indeksów, o każdy biło się prawie 15 chętnych) oraz dziennikarstwo - na każdy indeks blisko 13 chętnych. Najwięcej kandydatów - ponad 1700 na 270 miejsc - zgromadziły prawo oraz psychologia (ponad 1300 chętnych na 120 miejsc).

Kandydaci, którzy zobaczyli się na listach przyjętych, powinni teraz potwierdzić chęć nauki dostarczeniem dokumentów. Można to zrobić od dziś do 19 lipca osobiście lub pocztą.

Główna faza zapisów na studia trwa do jutra na Politechnice Łódzkiej. Wyniki zostaną ogłoszone 25 lipca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki