Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Upadłość konsumencka w Łódzkiem. Pożyczali i zbankrutowali

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
W województwie łódzkim w ciągu pół roku upadłość konsumencką ogłosiło 117 osób. Upadłość konsumencką w Polsce ciągle częściej ogłaszają kobiety niż mężczyźni

Ponad połowa osób, które decydują się na ogłoszenie upadłości konsumenckiej, popadła w tarapaty, gdyż zaciągała kredyty konsumpcyjne. Co piąta natomiast ma na koncie przynajmniej jeden kredyt mieszkaniowy. A kłopoty 23 proc. legalnych bankrutów rozpoczęły się od pożyczek w parabankach. Do takich wniosków doszli analitycy Grupy BIK, czyli Biura Informacji Kredytowej i Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor.

Od początku 2015 r. do końca kwietnia tego roku w całym kraju ogłoszono upadłość 3311 osób. Tylko w tym roku na taki krok - jak wynika z danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej - w naszym województwie zdecydowało się 117 osób. W tylu przypadkach upadłość została ogłoszona, choć chętnych zapewne było więcej.

Nie każdy może liczyć na to, że legalnie się oddłuży. Jeśli sędzia uzna, że dłużnik w kłopoty popadł z własnej winy, to taka osoba będzie musiała spłacać długi, nie zostaną one jej umorzone. Z odmową spotkał się np. młody łodzianin, który zaciągnął wiele pożyczek w tzw. parabankach. Zdecydował się na to, gdy pojawiły się informacje zapowiadające zmianę przepisów upadłościowych, która miała nastąpić za kilka miesięcy. Ten czas wykorzystał na zaciąganie kolejnych zobowiązań. Unikał też płacenia rat.

Za małe zarobki, za duże wydatki

Część wniosków o upadłość przeanalizowała Joanna Podczaszy, doktorantka Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego.

- Analiza wniosków o upadłość pokazuje, że spora część osób po zaciągnięciu zobowiązania w banku, zaciągała kolejne zobowiązania już w instytucjach pozabankowych - zwraca uwagę Joanna Podczaszy. - Najprawdopodobniej w oczach banku te osoby utraciły zdolność kredytową, ale nadal były zdecydowane pożyczać, co w konsekwencji wpędziło je w spiralę zadłużenia.

W takiej spirali znalazła się między innymi 70-letnia emerytka z Wrocławia, która była winna pieniądze 50 firmom pożyczkowym.

Niewiele mniej, bo 45 tego typu zobowiązań zaciągnęła 37-letnia kobieta z woj. dolnośląskiego, która samotnie wychowywała dwoje dzieci, a na dodatek cierpiała na depresję po rozstaniu z mężem.

Kredyty hipoteczne lepiej spłacane

Niewielu bankrutów w świetle prawa popadło w kłopoty finansowe jednocześnie z powodu kredytów konsumpcyjnych i mieszkaniowych. Hipoteczne kredyty są spłacane dużo lepiej. W całym kraju 186 osób ogłosiło upadłość, gdyż nie poradziło sobie ze spłatą kredytów mieszkaniowych.

- Odsetek ogłaszających upadłość z kredytem mieszkaniowym wśród osób bankrutujących jest zbliżony do tego, jak wygląda udział kredytobiorców mieszkaniowych w całym rynku kredytowym - mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitora. - Na koniec marca tego roku grupa 3,5 mln osób spłacających kredyty hipoteczne stanowiła 23 proc. wszystkich kredytobiorców, których jest obecnie 15,1 mln.

Wśród ogłaszających upadłość konsumencką ciągle przeważają kobiety. Stanowią 57 proc. wszystkich bankrutów.

Panie dominują też w grupie tych, którzy mają kłopoty ze spłatą kredytów mieszka-niowych. Kobiety stanowią 59 proc. wszystkich Polaków, którzy ogłosili upadłość z powodu kredytu hipotecznego. W sumie Polki mają do spłaty 214 mln zł kredytów hipotecznych, a Polacy niespełna 147 mln zł.

Przybywa upadłości konsumenckich. Kto może ogłosić niewypłacalność?

Jak ogłosić upadłość?
Osoba, która chce ogłosić upadłość konsumencką, musi spełnić kilka warunków. Najpierw musi udowodnić, że w kłopoty finansowe popadła nie ze swojej winy.

Trzeba zgłosić się do sądu i złożyć wniosek z danymi osobowymi, wykazem majątku oraz zobowiązań. Konieczne jest wymienienie wszystkich osób i instytucji, którym jest się winnym pieniądze.

We wniosku trzeba też opisać, jak doszło do tego, że popadło się w długi. Trzeba też podać dowody, które uprawdopodabniają opisaną sytuację.

Sędzia wyznacza termin rozprawy, podczas której dłużnik może przedstawić swoje argumenty i opisać, jak popadł w długi. Po ogłoszeniu wyroku ustalany jest plan spłaty. Przez maksymalnie trzy lata dłużnik będzie co miesiąc płacił kwotę, którą wyznaczy mu sąd. Jeśli osoba, która chce ogłosić upadłość, posiada majątek, to go traci.

Dłużnik musi realizować plan spłaty zgodnie z harmonogramem. Jeśli jego sytuacja się polepszy, to powinien poinformować o tym sąd, a wówczas zostanie wyznaczony nowy plan spłaty. Dopiero po zakończeniu jego realizacji, upadłość konsumencka zostaje ogłoszona.

Upadłość można ogłosić raz na dziesięć lat.

sach

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 27 czerwca - 3 lipca 2016 roku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki