18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Upadłość Sky Club: wracają klienci [ZDJĘCIA]

Agnieszka Magnuszewska
Klienci upadłego biura Sky Club wracają do domów.
Klienci upadłego biura Sky Club wracają do domów. Artur Kostkowski
Osiemnastu klientów biura Sky Club, które ogłosiło upadłość, wróciło w środę do Łodzi z Sharm el Sheikh. Wylądowali w Łodzi o godz. 20.30.

- Nie mieliśmy żadnego problemu z powrotem, ob akurat gdy biuro upadło, to my kończyliśmy wakacje - podkreśla Marcin Gundlach, łodzianin. - Jednak Polacy, którzy rozpoczynają teraz drugi tydzień wakacji, obawiają się, że będą musieli dodatkowo zapłacić za hotel.

Pan Marcin i jego żona dowiedzieli się o upadłości biura Sky Club od rezydentki.

- Spotkaliśmy się z nią wczoraj i to około północy. Poinformowała nas, że biuro upadło, ale w naszej sytuacji nic się nie zmienia i
tego nie odczujemy - zaznacza pan Marcin. - I tak było.

Również od rezydenta o upadłości biura Sky Club dowiedział się Leszek Piąstka.

- Ale po raz pierwszy o problemach biura dowiedzieliśmy się z telewizji TV Polonia, którą mieliśmy w hotelu. Nie odczuliśmy żadnej
zmiany, tak samo jak pozostałe czterdzieści osób, które były z nami na objazdowej wycieczce - mówi pan Leszek. - Jadąc z biurem trzeba brać poprawkę na to, że może upaść. Jednak Polacy nie przestawią się na indywidualne wyjazdy, bo nasz kraj nie jest jeszcze na to przygotowany.

Bezproblemowy powrót do kraju miała również Ewelina Lisiecka, która o upadłości biura dowiedziała się od znajomych z Polski.

- Nas rezydent nawet nie raczył poinformować, że Sky Club upadło - zaznacza pani Ewelina.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki