W sobotę (10 lutego) przypadła 53. rocznica strajku łódzkich włókniarek. Strajk rozpoczęty przez pracownice znajdujących się w miejscu dzisiejszej Manufaktury zakładów Przemysłu Bawełnianego im. Juliana Marchlewskiego "Poltex" był jednym z największych w czasach PRL. Powodem były podwyżki cen żywności i obniżenie płac włókniarek. Pracownice zakładu zatrzymały maszyny 10 lutego 1971. Wkrótce dołączyły się kolejne zakłady, w sumie 36 fabryk z Łodzi i okolic, w kulminacyjnym momencie strajkowało około 55 tys. osób.
Ostatecznie kobiety zwyciężyły - w marcu 1971 roku władza wycofała się z podwyżek i przywróciła wcześniejsze ceny żywności.
Ich determinację upamiętnia dziś nazwa rynku Manufaktury, który nazwano rynkiem Włókniarek Łódzkich. Trzy lata temu, w 50. rocznicę strajku, na Rynku Włókniarek przy wejściu do Muzeum Fabryki zawieszono tablicę pamiątkową.
Dawne włókniarki, dziś członkinie Stowarzyszenia Byłych Włókniarzy i Włókniarek oraz Sympatyków Historii Łodzi „Ludzie Fabryki”, złożyły w sobotę kwiaty pod tablicą, towarzyszyli im: Karol Piskorski, dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi IPN, oraz przedstawiciele władz Łodzi: wiceprezydent Adam Pustelnik i przewodniczący rady miejskiej Marcin Gołaszewski.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?