Jubileuszową zabawę zorganizowało już po raz trzeci Muzeum Fabryki wraz z grupą Fabricum. Przez całe przedpołudnie łódzcy przewodnicy Ewa Pędziwiatr oraz Piotr Machlański, oboje przebrani za małżonków Poznańskich, oprowadzali łodzian po Manufakturze i okolicach.
- Przyszło więcej osób niż było miejsc. Kolejni dołączali po drodze - opowiada Pędziwiatr.
Nieco wcześniej pani Ewa przejechała w stroju XIX-wiecznej damy na rowerze Piotrkowską.
- Na szczęście rano nie było zbyt wielu ludzi, ale i tak część była przekonana, że chyba za mocno balowałam - tłumaczyła.
Kilkaset osób skorzystało z bezpłatnego wejścia do Muzeum Fabryki, a ponad setka odśpiewała po południu gromkie "Sto lat" oraz "Prząśniczkę". Atrakcją popołudnia był wniesiony na plażę tort urodzinowy z podobizną Izraela Poznańskiego.
- Wstyd się przyznać, ale nigdy dotąd nie zwiedziłam całego pałacu Poznańskiego - przyznała Grażyna Wychowaniec, która w Łodzi mieszka już od ponad 60 lat. - Warto było przyjść na dzisiejsze urodziny, choćby po to, by zobaczyć imponujący gabinet fabrykanta.
Atrakcję stanowiły też XIX-wieczne damy rozdające ulotki.
- Miałam już kilka propozycji pożyczenia sukni - mówiła Sandra Ciesielczyk, jedna z hostess.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?