Urząd chwali się ekologią, a wspólnota w centrum Łodzi dwa lata czeka na przyłącze centralnego ogrzewania

Wspólnota Mieszkaniowa Piotrkowska 124 / Nawrot 2 ma już niemal komplet dokumentów, które pozwoliłyby zaciągnąć niskooprocentowaną pożyczkę z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i zamiast nosić węgiel na opał, korzystać z centralnego ogrzewania. „Niemal”, bo od dwóch lat ciągnie się w Urzędzie Miasta Łodzi procedura regulowania stanów prawnych lokali. Problem w tym, że części dwóch mieszkań będących w zasobach tej wspólnoty, jest współwłasnością miasta i Wspólnoty Mieszkaniowej Nawrot 2a. Chodzi o nieco ponad 18 metrów kwadratowych, tyle tylko, że WM Nawrot 2a przyłączami zainteresowana nie jest, a niepodłączenie obu mieszkań do sieci powoduje utratę pożyczki z WFOŚiGW. Druga sprawa to fakt, iż WM Piotrkowska 124/Nawrot 2, musiałaby zainwestować nie w swoich zasobach, co jest niemożliwe, nie mówiąc już o trudnościach z rozliczaniem dotacji czy pożyczki.

- Prosiliśmy o włączenie mniejszych powierzchni lokali do większych co umożliwi włączenie tych lokali całości do sieci miejskiej oraz uporządkuje w przyszłości sposób rozliczeń lub skorzystania z innego rozwiązania - mówi Teresa Stobińska z WM Piotrkowska 124/Nawrot 2. - Ponieważ części tych dwóch lokali są własnością miasta, chodziłoby o wykonanie na koszt miasta Łódź prac związanych z przyłączeniem do sieci CO. Miasto nie kwapi się jednak aby rozwiązać problem, który leży po jego stronie. Mieszkańcy podnieśli opłaty na środki do remontu, jesteśmy gotowi do pozyskania pożyczki, ale indolencja urzędników powoduje, że nie możemy od 2 lat ruszyć z miejsca. Wiele osób pali jeszcze węglem w piecach, jest sporo ludzi starszych, którzy nie mają sił do noszenia opału. Chwalimy się Zielonym Expo, rewitalizacją, ale w praktyce problemy mieszkańców są ignorowane, a zaniechania Miasta prowadzą do wykluczenia, z którym podobno walczy.

Co na to Urząd Miasta Łodzi? Mimo, że wspólnota podjęła i przekazała UMŁ uchwałę umożliwiającą inwestycję, urząd odpowiada nam, że „nic nie stoi na przeszkodzie, by wspólnota w której większość mają prywatni właściciele, a miasto udział mniejszościowy - podjęła uchwałę i wzięła kredyt na podłączenie CO”. Mimo, że wspólnota ma dokument z Veolii, że istnieje techniczna możliwość przyłączenia do ciepła systemowego, urząd odpowiada nam, iż „wspólnota wie, że technicznie przyłącze można wykonać i rozprowadzić instalację w budynku”. Poza tym co do lokali, które stanowią współwłasność, urząd informuje, że „były rozmowy między wspólnotą Piotrkowska 124 a miastem, które ma również udziały we wspólnocie Nawrot 2a, jak wykonać instalację w całym mieszkaniu, mimo będącego w trakcie regulowania stanu prawnego tego lokalu”, zaś „kwestia regulowania stanów prawnych jest natomiast procedurą skomplikowaną i czasochłonną i jest w toku. Jednak nie blokuje ona wykonania inwestycji” - brzmi stanowisko miasta. Wspólnota twierdzi zaś, że ma dokument z UMŁ, z którego wynika, iż nieuregulowanie stanów prawnych lokali, uniemożliwia tę inwestycję.