Urzędnicy łódzkiego magistratu oszczędzają na tuszu do drukarek

"W związku z otrzymanym pismem (...) podpisanym przez Panią Prezydent Hannę Zdanowską, dotyczącym rozpatrzenia możliwości ograniczenia wydatków bieżących, Wydział Informatyki prosi o szczególnie oszczędne gospodarowanie tuszami i tonerami do drukarek oraz urządzeń wielofunkcyjnych eksploatowanych w Urzędzie Miasta Łodzi" - takie zalecenie wysłał do pracowników magistratu zastępca dyrektora biura prezydent Zdanowskiej.

Jego pieczątka widnieje pod bardzo szczegółową instrukcją: "Prosimy o zwrócenie uwagi na ograniczanie wydruków do niezbędnego minimum, sprawdzanie wyboru drukowanych stron i wnikliwą weryfikację tekstów na ekranie przed wydrukiem".

Nie wiadomo, jakie dokładnie oszczędności ma przynieść oszczędzanie na drukowaniu.

- Wydział informatyki nie prosił o informację zwrotną o uzyskanych oszczędnościach w związku z przesłanym pismem - odpowiedział "Dziennikowi Łódzkiemu" Grzegorz Gawlik z zespołu prasowego UMŁ.

Według innych pracowników magistratów będzie to kilkaset tysięcy złotych.

- Wysłane pismo ma zwrócić uwagę na możliwość zmniejszenia wydatków, np. przez ograniczenie drukowania otrzymywanych e-maili. Proszę zauważyć, że np. biuro prasowe UMŁ nie wręcza już wydrukowanych materiałów konferencyjnych, a wysyła je do dziennikarzy po konferencji e-mailem. Zapewne m.in. dzięki tego rodzaju działaniom Urząd Miasta Łodzi znalazł się w czołówce jednostek samorządowych najmniej obciążających mieszkańców kosztami swojego utrzymania - informuje Gawlik.

Zapytaliśmy urzędników z ulicy Piotrkowskiej 104 (główna siedziba UMŁ) o inne wakacyjne oszczędności. Nie byli skłonni się chwalić, dlatego sami poszukaliśmy cięć w pozostałych budynkach magistratu. Przy ulicy Krzemienieckiej 2B, nieopodal Atlas Areny, mieści się wydział edukacji UMŁ.

- Dotąd w okresie upałów mieliśmy do dyspozycji butelkowaną wodę w pokojach - mówi urzędnik, pracujący przy ulicy Krzemienieckiej. - Teraz już nie mamy, a w zamian na 3 piętra wydziału dostarczono 2 dystrybutory z wodą.

Zespół prasowy UMŁ uważa, że to dobra decyzja.

- Dystrybutory z wodą są opcją o wiele bardziej użyteczną niż woda butelkowana: jest w nich woda zimna i gorąca (np. do herbaty), stoją na korytarzach - dlatego oprócz urzędników mogą z nich korzystać także klienci urzędu. Używanie dystrybutorów zamiast wody butelkowanej ogranicza również produkcję uciążliwych dla środowiska odpadów plastikowych - wyjaśnia Grzegorz Gawlik.