Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędy bezrobocia

Sławomir Sowa
Sławomir Sowa
Sławomir Sowa fot. Grzegorz Gałasiński/archiwum Dziennika Łódzkiego
Polska Jest Najważniejsza zgłosiła rewolucyjny projekt - zlikwidować wszystkie urzędy pracy i zastąpić je prywatnymi agencjami pośrednictwa pracy. Postulat jest bardzo słuszny i bardzo nierealny.

Wszyscy wiedzą, że urzędy pracy z pracą mają tyle wspólnego, co ministerstwo zdrowia ze zdrowiem. Rozsądny człowiek nie szuka pracy w urzędzie pracy, a rozsądny pracodawca nie szuka tam pracowników. Takie rzeczy załatwia się po znajomości i z polecenia. Nie mówiąc już o tym, że urzędom pracy szukanie pracy bardzo przeszkadza w codziennej walce z bezrobociem.

"Polityka" przypomniała niedawno eksperyment dr Joanny Tyrowicz z Uniwersytetu Warszawskiego. Jej zespół rozesłał mejlem do ponad 400 pośredniaków po cztery oferty pracy, za każdym razem podając się za prężną firmę pilnie poszukującą pracowników. Prawie 300 pośredniaków nie odpowiedziało w ogóle...

Paweł Kowal, prezes PJN, to rozsądny człowiek. Prawdopodobnie zdaje sobie sprawę, że pomysł likwidacji pośredniaków nie ma szans na realizację. Po pierwsze, likwidacja pośredniaków oznaczałaby, że ludzie stamtąd zwolnieni podnieśliby wskaźnik bezrobocia. Po drugie, może nawet ważniejsze, pompowanie pieniędzy do PUP sprawia wrażenie, że rząd walczy z bezrobociem. Licząc bezrobotnych, organizując kursy bukieciarstwa, ale walczy.

Sławomir Sowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki